W sobotę Olympiakos zremisował na wyjeździe z Levadiakosem (1:1), a z ostatnich ośmiu meczów wygrał tylko trzy. W efekcie zajmuje dopiero 3. miejsce w tabeli ze stratą sześciu punktów do liderującego AEK Ateny (mając rozegrane o jedno spotkanie więcej).
Piłkarze występujący w drużynie z Pireusu muszą zapłacić 400 tys. euro kary, a prezes klubu Evangelos Marinakis nie szczędzi im słów krytyki. - Ja i reszta kibiców tolerowaliśmy was wystarczająco długo. Możecie już odejść i wyjechać na wakacje - oznajmił.
W końcówce sezonu wielu zawodników Olympiakosu ma zostać odsuniętych składu (spotkało to już m. in. byłą gwiazdę Legii Warszawa, Vadisa Odjidję-Ofoe), a ich miejsce zajmą młodzi gracze z zespołu młodzieżowego.
ZOBACZ WIDEO Real Madryt nie chciał się wysilać. Wygrana 3:0 nie przyszła mu jednak łatwo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]