Puchar Polski ratunkiem na sezon - zapowiedź meczu Polonia Warszawa - Lech Poznań

W środę Polonia Warszawa zmierzy się na własnym stadionie z Lechem Poznań w rewanżowym spotkaniu półfinałowym Remes Pucharu Polski. W pierwszym meczu padł remis 1:1, co nieco większe szanse na awans daje Czarnym Koszulom. Dla obu drużyn, krajowy puchar może okazać się jedynym sposobem na uratowanie sezonu.

Tydzień temu, w rozegranym w Poznaniu meczu, nie wyłoniono zwycięzcy. Lech szybko objął prowadzenie po golu Semira Stilicia, lecz kilka minut później wyrównał Jarosław Lato, pokonując Krzysztofa Kotorowskiego uderzeniem z rzutu wolnego. Wynik 1:1, w kontekście rewanżu na własnym boisku, w korzystniejszej sytuacji stawia warszawiaków. Im do awansu wystarczy nawet bezbramkowy remis.

Jeszcze kilka kolejek temu dla obu drużyn priorytetem były rozgrywki ekstraklasy. Zarówno Lech, jak i Polonia miały duże szanse na zdobycie mistrzostwa Polski. Po serii słabszych występów jedni i drudzy oddalili się od triumfu w lidze. - Mamy najmniejsze szanse z całej czwórki na zdobycie mistrzostwa. Dla nas najważniejsze jest dostanie się do europejskich pucharów - mówił niedawno Jacek Grembocki, trener Polonii. Po porażce z Cracovią można już powiedzieć, że Czarne Koszule na dobre wypadły z gry o tytuł Mistrza Polski.

Z kolei poznaniacy mają trzy punkty straty do prowadzącej Legii i jeden do drugiej Wisły. Pozostały więc teoretyczne szanse na osiągnięcie wymarzonego celu, ale w razie niepowodzenia muszą się jakoś zabezpieczyć, aby mieć pewny start w Lidze Europejskiej. Najkrótszą drogą do tych rozgrywek jest właśnie Remes Puchar Polski. Nic dziwnego, że obie drużyny chcą awansować do finału, aby w nim powalczyć o trofeum i prawo startu w europejskich pucharach od trzeciej rundy kwalifikacyjnej.

Polonia i Lech przystąpią do tego meczu w osłabionych składach. Trener Grembocki nie będzie mógł skorzystać z usług zawieszonego na dwa mecze Sebastiana Przyrowskiego, który w Poznaniu zobaczył czerwoną kartkę za obrazę sędziego. Jego miejsce w bramce zajmie zapewne Radosław Majdan. Ponadto zabraknie również Piotra Dziewickiego oraz Daniela Mąki. Być może w końcówce spotkania szansę występu otrzyma wracający po kontuzji Jacek Kosmalski.

O wiele więcej problemów ma Franciszek Smuda. Szkoleniowcowi Lecha posypała się defensywa. Oprócz kontuzjowanego od dłuższego czasu Grzegorza Wojtkowiaka nie zagra również Bartosz Bosacki, Luis Henriquez oraz Ivan Djurdjević. Być może do gry wróci wreszcie Hernan Rengifo.

Polonia Warszawa - Lech Poznań / śr 06.05.2009 godz. 17:30

Przewidywane składy:

Polonia Warszawa: Majdan - Mynar, Skrzyński, Jodłowiec, Lazarevski - Piątek, Kozioł, Trałka, Majewski, Lato - Ivanovski.

Lech Poznań: Turina - Kikut, Tanevski, Arboleda, Wilk - Peszko, Injac, Murawski, Bandrowski, Stilić, Lewandowski.

Sędzia: Mirosław Górecki (Katowice).

Źródło artykułu: