Premier League: dramatyczne derby Manchesteru. Koronacja odłożona

Co to był za mecz! Manchester City demolował Manchester United w pierwszej połowie, a w drugiej został znokautowany i nie przypieczętował mistrzostwa Anglii. Czerwone Diabły zwyciężyły 3:2.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
Chris Smalling (z lewej), Paul Pogba Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Chris Smalling (z lewej), Paul Pogba
Pep Guardiola zapowiadał zmiany w meczu z Man Utd, aby niektórzy piłkarze mogli odpocząć przed rewanżem w Lidze Mistrzów. Na ławce usiedli m.in. Kevin De Bruyne, Sergio Aguero czy Gabriel Jesus. Czerwone Diabły miały dużo więcej czasu na przygotowanie, ale do przerwy były tylko niesmacznym tłem dla fantastycznie grających gospodarzy.

Podopieczni Jose Mourinho nie oddali ani jednego strzału, a mieli nawet problem, żeby przekroczyć linię środkową. The Citizens byli w gazie i świetnie przesuwali się w ataku grając bez typowej "dziewiątki". Na niej co chwilę znajdował się inny piłkarz, a strzelanie goli rozpoczęli w 25. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Vincent Kompany uprzedził Chrisa Smallinga i chociaż Anglik uparcie trzymał za koszulkę Belga to nie powstrzymał go od zdobycia bramki głową.

Sześć minut później Ilkay Gundogan pięknie obrócił się z piłką i płaskim strzałem nie dał szans Davidowi de Gei. 2:0.

Czerwone Diabły miały furę szczęścia, że w pierwszej połowie Raheem Sterling miał źle nastawiony celownik. W dwóch stuprocentowych okazjach uderzył nad poprzeczką. Mógł, a wręcz powinien był wykorzystać te sytuacje.

ZOBACZ WIDEO Paris Saint Germain szczęśliwie uniknęło porażki, pudło sezonu Edinsona Cavaniego [ZDJĘCIA ELEVENS SPORTS 2]


Goście nie istnieli na Etihad Stadium w pierwszej połowie, ale w 55. minucie... był już remis 2:2. Od początku drugiej odsłony Czerwone Diabły były już zupełnie inną drużyną, a Paul Pogba pokazał po co tak naprawdę przyszedł do United. Najpierw wykorzystał piękne zgranie piłki przez Andera Herrerę i z bliska pokonał Edersona. Po chwili otrzymał kapitalne 40-metrowe podanie od Alexisa Sancheza i głową doprowadził do remisu.

21 minut przed końcem Chris Smalling odkupił swoje winy za stratę pierwszej bramki i wykorzystał dośrodkowanie Sancheza z kilku metrów pakując piłkę do siatki. 3:2 dla United!

Ostatnie fragmenty były bardzo emocjonujące, dochodziło do wielu starć pomiędzy piłkarzami, a fatalną decyzję podjął Martin Atkinson. Ashley Young wyciął równo z trawą Sergio Aguero i jego wślizg pachniał nawet czerwoną kartką. Gospodarzom należał się rzut karny, a tymczasem sędzia w ogóle nie sięgnął po gwizdek.

Man Utd w 16 minut strzelił trzy gole i po beznadziejnej pierwszej połowie wygrał 3:2. Opóźnił tym samym zdobycie mistrzostwa Anglii przez Man City.

Manchester City - Manchester United 2:3 (2:0)
1:0 - Vincent Kompany 25'
2:0 - Ilkay Gundogan 31'
2:1 - Paul Pogba 53'
2:2 - Paul Pogba 55'
2:3 - Chris Smalling 69'

Składy:

Man City: Ederson - Danilo, Kompany, Otamendi, Delph - Guendogan (76' Aguero), Fernandinho, David Silva (72' De Bruyne) - Bernardo Silva (72' Jesus), Sterling, Sane.

Man Utd: de Gea - Valencia, Smalling, Bailly, Young - Herrera (90+4' Lindelof), Matić, Pogba - Lingard (85' McTominay), Lukaku, Alexis Sanchez (82' Rashford).

Żółte kartki: Sterling, Aguero, Fernandinho, Danilo, Kompany, Jesus (Man City) oraz Lukaku, Herrera, Pogba (Man Utd).

Sędzia: Martin Atkinson.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×