Piłkarze Lechii Gdańsk przełamali się w najlepszym możliwym momencie - podczas derbów z Arką Gdynia. - W tym meczu priorytetem były trzy punkty i to było najważniejsze dla naszego klubu i drużyny. Dla kibiców był to bardzo ważny mecz i zwycięstwo jest nieocenione. Ja nie jestem jednak w euforii. Może przez to, że jestem mocno skoncentrowany na pracy i mam swoje przemyślenia i myślę o tym co nas czeka. Wiem jak dużo czasu jeszcze nas czeka i koncentruję na to uwagę. Walka o utrzymanie może trwać do samego końca i muszę na chłodno myśleć - stwierdził Piotr Stokowiec.
Mówi się, że w piłce nożnej najlepszą obroną jest atak. W pierwszej połowie każde kolejne akcje nakręcały drużynę. W drugiej Lechia się cofnęła i nie wyglądało to już tak dobrze. - O wszystkich swoich przemyśleniach nie powiem. Każdy ma swoje spojrzenie i ja też muszę ważyć słowa. Było widać po Arce potyczkę pucharową i to, że kosztowało ich to trochę zdrowia. To odbiło się na ich dyspozycji i Arka jest drużyną, która zrobiła duży postęp. Ten zespół coraz lepiej buduje akcje i cieszę się, że pierwsza połowa poszła na euforii, którą stworzyli kibice. Później dotknęło to, co Lechię boli. Traciliśmy bramki zbyt łatwo, ale musimy to analizować. To dla nas kolejny materiał - dodał.
W piątek, 13 kwietnia o godzinie 18:00 Lechia zagra kolejne derby Trójmiasta - tym razem w Gdyni. - Na pewno gdynianie będą podrażnieni i Arka będzie chciała się zrewanżować. To drużyna z charakterem, która potrafi wrócić do gry po słabych meczach. Nie ma łatwych spotkań, a nam zostało siedem ważnych spotkań. Sportowo będzie okazja dla kibiców do rewanżu. Dla nas każdy mecz jest na wagę mistrzostwa i koncentracja oraz praca musi być wykonana w tym kierunku. Każde derby są inne i nie można zakładać, że z tego meczu wyciągniemy dużo. Taktyka w derbach to tylko 10-20 procent - ocenił Stokowiec.
ZOBACZ WIDEO Trudna przeprawa Juventusu pełna goli. Piękne trafienie Costy [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
LECHIA GDAŃSK HOOLIGANS ♡♥♡!!!