To może być najgłośniejszy letni transfer na świecie. FC Barcelona chce wykorzystać klauzulę odstępnego Antoine'a Griezmanna, która wynosi 100 mln euro. Hiszpańskie media informowały wcześniej, iż reprezentant Francji dogadał się już Blaugraną. 27-latek dementuje jednak plotki.
- Te informacje nie są prawdziwe - powiedział zawodnik, który nie podjął jeszcze żadnej decyzji. - Nie wiem, skąd pochodzą te informacje, ale ja o niczym nie wiem i z tego powodu na razie nie ma tematu - dodał.
Griezmann jest w 2018 roku w kapitalnej formie. W 20 meczach strzelił 19 bramek, a łącznie zgromadził ich już 25. Oprócz tego ma na koncie 13 asyst. - Przełamuję się od stycznia. Początek był trudny, ale teraz jestem bardziej świeży pod względem fizycznym i mentalnym - tłumaczył swoją przemianę.
Snajper Atletico Madryt wciąż się waha nad zmianą klubu, a czasu jest coraz mniej. Francuz chce bowiem podjąć ostateczną decyzję przed mistrzostwami świata w Rosji (od 14 czerwca do 15 lipca).
- Podczas mundialu nie chcę myśleć o innych sprawach ani ciągle odbierać telefonów. Chcę mieć wolną głowę i skupić się tylko na reprezentacji Francji - dodał Antoine Griezmann. Oprócz Barcelony, zainteresowany piłkarzem Atletico jest również Juventus Turyn.
ZOBACZ WIDEO Geniusz Messiego dał zwycięstwo FC Barcelona z CD Leganes, Suarez pudłował [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy Antoine Griezmann zagra w Barcelonie? 
