Dotychczas możliwość zbojkotowania mundialu w proteście przeciwko polityce Władimira Putina brano pod uwagę w zaledwie kilku europejskich krajach. Minister spraw zagranicznych Ukrainy, Pawło Klimkin, namawia jednak wszystkie państwa "Starego Kontynentu" do udziału w proteście.
- Wzywam europejskich polityków do politycznego bojkotu mistrzostw świata w piłce nożnej w Rosji - powiedział Ukrainiec na łamach "Rheinischen Post".
Tamtejsze MSW oskarża Rosję o kontynuowanie agresywnej polityki i łamanie prawa międzynarodowego. - Kreml prowadzi wojnę przeciwko społeczności demokratycznej i to nawet na terytorium Unii Europejskiej. Kryją się pod tym próby otrucia, cyberataki, rozpowszechnianie fałszywych wiadomości - dodał.
Ukraińcy liczą na wsparcie polityków, a co za tym idzie ich brak na ceremonii i meczu otwarcia oraz pozostałych spotkaniach. - Najwyższy czas zareagować na to skutecznymi środkami - zakończył Klimkin.
Turniej w Rosji rozpocznie się 14 czerwca.
ZOBACZ WIDEO Ronaldo znów trafił. Atletico nie dało się ograć w derbach [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Polska drużyna niech jedzie.
Ze stanowisk mogą oglądać z polskich stołków.