Złocisto-krwiści drugi rok z rzędu znaleźli się w grupie mistrzowskiej. Fakt, że są pewni utrzymania nie oznacza, że będą dostarczycielem punktów. Ambicje w klubie są duże. - Widzieliśmy w Lidze Mistrzów w meczu Realu z Juventusem jak w jednej sekundzie marzenia gasną, dlatego ważny jest dla nas nie tylko Puchar Polski, ale także w lidze chcemy mieć kontakt z 4. miejscem - powiedział Gino Lettieri.
Wspomniany Puchar Polski to rewanżowe spotkanie półfinałowe z Arką Gdynia, które już za kilka dni (17 kwietnia). W tygodniu poprzedzającym ligowy mecz z Lechem sztab szkoleniowy podzielił kadrę na dwa zespoły. Czy to oznacza, że w Poznaniu, podobnie jak miało to miejsce we Wrocławiu (1:1), swoją szansę dostaną zmiennicy?
- Skład nie będzie podobny do tego z Wrocławia. Jedziemy do Poznania żeby wygrać - zapowiedział trener. Sytuację komplikują jednak problemy zdrowotne. Pewne jest, że w piątkowy wieczór nie zagra Oliver Petrak. - Lekarz powiedział, że musi odpocząć przez tydzień - poinformował Lettieri. Na tym jednak nie koniec. - Problemy mają Żubrowski, Kaczarawa, Kiełb, Gardawski i Kecskes - dodał.
W obecnym sezonie pojedynki Korony z Lechem przyniosły po jednym zwycięstwie dla każdej z tych drużyn (w obu przypadkach było to 1:0 - przyp. red.). W stolicy woj. świętokrzyskiego wierzą, że na trudnym terenie uda im się zapunktować. - Chcemy w tej pierwszej ósemce zdobywać jak najwięcej punktów - zakończył 51-latek.
Mecz Lech Poznań - Korona Kielce odbędzie się w piątek, 13 kwietnia, o godzinie 20:30.
ZOBACZ WIDEO Co za uderzenie z woleja Grealisha! Przepiękny gol na Villa Park [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]