Wrócił z podbitym okiem i od razu strzelił gola. Robert Lewandowski pokazał, że jest twardzielem
12 minut od wejścia na boisko Robert Lewandowski zdobył bramkę w meczu ligowym z Borussią Moenchengladbach (5:1). - Wrócił z podbitym okiem i od razu strzelił gola - komentują fani Bawarczyków.
12 minut później najskuteczniejszy zawodnik Bayernu zdobył gola na 5:1. Kapitan Biało-Czerwonych opanował piłkę w polu karnym po dośrodkowaniu Joshuy Kimmicha i strzałem po ziemi trafił do siatki. Lider klasyfikacji strzelców Bundesligi - po golu z Borussią - ma na koncie 27 bramek.
Po strzeleniu gola Lewandowski wykonał jeden ze swoich charakterystycznych gestów - palec w ustach - a kamery telewizyjne pokazały podbite oko reprezentanta Polski (patrz zdjęcie). - Wrócił z podbitym okiem i od razu strzelił gola - komentują wyczyn "Lewego" podczas sobotniej potyczki fani mistrza Niemiec.
Wygląd naszego napastnika to efekt ostrej gry zawodników Sevilli w rewanżowym meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów (2:1). Pokaźna "śliwa" pod okiem gwiazdy Bawarczyków to zasługa Gabriela Mercado, który w jednej z akcji zderzył się z Polakiem.
Tak prezentował się "Lewy" na drugi dzień po batalii w LM (selfie wstawione przez piłkarza na Instagramie).ZOBACZ WIDEO Emocje w Wolfsburgu mimo braku bramek. Dwie poprzeczki w starciu z FC Augsburg [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]