Jupp Heynckes: To nie jest moja sprawa

Jupp Heynckes zapowiedział, iż nie zamierza się odnosić do burzy jaka powstała w niemieckich mediach po ogłoszeniu, że Niko Kovac będzie nowym trenerem Bayernu Monachium.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Jupp Heynckes Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Jupp Heynckes
W ostatni piątek Niko Kovac został ogłoszony nowym trenerem Bayernu Monachium. Chorwat przejmie zespół mistrza Niemiec po zakończeniu sezonu, a zastąpi Juppa Heynckesa.

W niemieckich mediach wiele mówi się o nowym szkoleniowcu, jednak nie w kontekście tego, czy jest odpowiednim kandydatem na to stanowisko. Więcej dyskusji wywołała polemika na linii Eintracht Frankfurt - Bayern. Ci pierwsi oskarżyli FCB, że podali tę informację do publicznej wiadomości bez wcześniejszej konsultacji z obecnym pracodawcą trenera.

Obie strony przerzucają się oskarżeniami na łamach prasy, a o całą sprawę zapytano w poniedziałek wspomnianego Heynckesa. Ten nie chciał jednak wypowiadać swojego zdania w tym temacie.

- To nie jest moja sprawa, po prostu. Skupiam się na najbliższym meczu swojej drużyny - zapowiedział doświadczony szkoleniowiec i odniósł się przy tym do osoby... Donalda Trumpa.

- Jeśli Donald Trump jest prezydentem USA, żadne dyskusje nie są potrzebne. Wiecie, nic gorszego nie może się zdarzyć - powiedział z uśmiechem niemiecki trener.

We wtorek Bawarczycy zmierzą się z Bayerem Leverkusen w półfinale Pucharu Niemiec.

ZOBACZ WIDEO Co za demolka! Nowy mistrz Francji brutalnie pożegnał starego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Czy Niko Kovac sprawdzi się w roli trenera Bayernu Monachium?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×