Kaizer Chiefs przegrało w półfinale z Free State Stars 0:2, a sfrustrowani fani gospodarzy zdemolowali stadion, wzniecili na nim pożar, pobili też ochroniarkę, która z ciężkimi obrażeniami trafiła do szpitala.
"Apelujemy do osób, które były zaangażowane w ten opłakany incydent. Jeśli twierdzą, że są naszymi kibicami, powinny natychmiast zaprzestać chuligańskich wybryków. Nie ma w naszym społeczeństwie miejsca na takie zachowania. Zagrażają one życiu niewinnych ludzi i nie mogą być tolerowane w żadnych okolicznościach. Będziemy w pełni współpracować z policją, by złapać sprawców" - głosi oświadczenie Kaizer Chiefs.
"Rozumiemy pasję, którą mają kibice, a także rozczarowanie, gdy wyniki nie są zgodne z oczekiwaniami. Jednak wyładowywanie frustracji poprzez akty bandytyzmu jest całkowicie nie do przyjęcia" - dodano.