Real Madryt wciąż ma czysto matematyczne szanse na mistrzostwo kraju, ale nawet trener Zinedine Zidane nie wierzy w taki scenariusz. Francuz w meczu z Leganes postawił tylko na jednego gracza, który wystąpił w podstawowym składzie w meczu z Bayernem w Lidze Mistrzów - Casemiro!
W styczniu Leganes wyeliminowało Real z rozgrywek Pucharu Króla. W konfrontacji ligowej "Królewscy" byli już jednak znacznie skuteczniejsi. Gospodarze stworzyli sobie kilka okazji i już do przerwy prowadzili 2:0.
Wynik meczu otworzył Gareth Bale. Karim Benzema został zablokowany, ale w odpowiednim miejscu stał Walijczyk, który z woleja nieczysto trafił w piłkę, a mimo to, cieszył się z gola. W samej końcówce pierwszej połowy wynik podwyższył Borja Mayoral. Napastnik Realu skutecznie zamknął akcję po dośrodkowaniu z lewego skrzydła.
Leganes również miało swoje sytuacje. Nieskuteczny pod bramką był jednak Miguel Guerrero, a po świetnym strzale zza pola karnego Nordina Amrabata piłka prześlizgnęła się po poprzeczce.
Wydawało się, że rezerwowi Realu będą chcieli pokazać się Zidane'owi przed końcówką sezonu. Tymczasem w drugiej połowie wyglądało to tak, jakby zmiennicy... oszczędzali się na mecz z Bayernem, w którym przecież większość z nich nie zagra.
Goście wyczuli szansę, zaatakowali i zdobyli kontaktowego gola przy biernej postawie obrońców Realu. W polu karnym atakowany nie był Nabil El Zhar, który dograł na 5. metr do zupełnie niepilnowanego Darko Brasanaca. Serb tylko dostawił nogę i strzelił swojego drugiego gola w Hiszpanii.
Leganes w końcówce starało się doprowadzić do wyrównania. Sporo zamieszania siali El Zhar i Brasanac, a po strzale z około 40 metrów blisko trafienia był Claudio Beauvue. Goście oddali więcej celnych uderzeń od Realu, ale na punkt to nie wystarczyło. Gospodarze ostatecznie wygrali 2:1.
Real wciąż ma matematyczne szanse na mistrzostwo kraju. FC Barcelona musiałaby przegrać jednak wszystkie mecze, Real zdobyć komplet punktów, a w El Clasico wygrać minimum 4 golami. Z tego względu w Madrycie myślami są tylko przy Lidze Mistrzów.
***
Praktycznie pewne utrzymania jest już Levante. Ekipa z Walencji pokonała na własnym boisku Sevillę 2:1 i ma 12 punktów przewagi nad znajdującym się w strefie spadkowej Deportivo La Coruna.
Tyle samo "oczek" co Levante mają Espanyol Barcelona i Athletic Bilbao. Ekipa z Katalonii zremisowała na własnym boisku z Las Palmas 1:1, z kolei Baskowie przegrali w derbach regionu z Realem Sociedad 1:3. Prawdziwym pechowcem spotkania był Mikel San Jose, który 2-krotnie trafił do własnej siatki.
Ważny krok w kierunku Ligi Europy zrobił Villarreal. "Żółte Łodzie Podwodne" pokonały na własnym boisku Celtę Vigo 4:1. Bohaterem spotkania został Carlos Bacca, który po raz pierwszy zdobył hat-tricka na hiszpańskiej ziemi.
Real Madryt - CD Leganes 2:1 (2:0)
1:0 - Gareth Bale 8'
2:0 - Borja Mayoral 45'
2:1 - Darko Brasanac 66'
Składy:
Real Madryt: Kiko Casilla - Achraf Hakimi, Jesus Vallejo, Casemiro, Theo Hernandez - Gareth Bale, Marcos Llorente, Mateo Kovacić (62' Toni Kroos), Dani Ceballos - Karim Benzema (62' Marco Asensio), Borja Mayoral.
CD Leg anes: Pichu Cuellar - Joseba Zaldua, Unai Bustinza, Dimitrios Siovas, Diego Rico - Darko Brasanac (90' Jose Naranjo), Ruben Perez - Nabil El Zhar, Gabriel Pires, Nordin Amrabat (90' Javi Eraso) - Miguel Guerrero (62' Claudio Beauvue).
Żółta kartka: Zaldua (Leganes).
Czerwona kartka: Gabriel /po meczu, za dyskusje z sędzią/ (Leganes).
Sędzia: Iglesias Villanueva.
Levante UD - Sevilla FC 2:1 (1:1)
1:0 - Roger Marti 11'
1:1 - Carlos Fernandez 16'
2:1 - Jose Luis Morales 74'
Espanyol Barcelona - UD Las Palmas 1:1 (1:1)
0:1 - Juan Calleri (k.) 29'
1:1 - Gerard Moreno 76'
Real Sociedad - Athletic Bilbao 3:1 (2:0)
1:0 - Mikel San Jose (sam.) 15'
2:0 - Mikel Oyarzabal 36'
3:0 - Mikel San Jose (sam.) 54'
3:1 - Raul Garcia (k.) 59'
Czerwona kartka: Ruben Pardo /85'/ (Real Sociedad).
Villarreal CF - Celta Vigo 4:1 (3:1)
1:0 - Carlos Bacca 13'
1:1 - Pione Sisto 34'
2:1 - Carlos Bacca 35'
3:1 - Carlos Bacca 38'
4:1 - Samu Castillejo 90'
[multitable table=869 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Andrej Kramarić show w Hoffenheim! Wieśniaki wciąż w grze o Ligę Mistrzów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 3]