Od kilku tygodni zanosiło się na to, że 6 maja Barcelona podejmie Real już jako mistrz kraju. Panujący w Hiszpanii zwyczaj mówi, że drużyna, która zapewni sobie tytuł przed końcem sezonu, w każdym meczu przed zakończeniem rozgrywek będzie witana przez rywala szpalerem honorowym. Tymczasem na początku kwietnia Zinedine Zidane ogłosił, że jego piłkarze nie uhonorują w ten sposób Dumy Katalonii.
W ubiegły weekend, czyli na tydzień przed El Clasico, Barca postawiła kropkę nad "i" i odzyskała mistrzostwo, więc w niedzielę - zgodnie ze zwyczajem - piłkarze Realu powinni utworzyć szpaler dla świeżo upieczonych mistrzów. Tymczasem dzień przed wizytą na Camp Nou Zidane potwierdził, że jego podopieczni nie uformują szpaleru.
- To nie ja zerwałem z tą tradycją. Po wygraniu przez nas Klubowych Mistrzostw Świata Barcelona nie zrobiła dla nas szpaleru. Rozumiem, że to nie było dla nich ważne. W szpalerze chodzi o to, by oddać komuś szacunek, a ja już go okazałem. Szanujemy się nawzajem. Ich dublet jest fantastyczny. Pogratulowałem im go, ale nie zrobimy czegoś, czego oni nie zrobili - stwierdził Zidane.
Na przedmeczowej konferencji prasowej Zidane został też zapytany o to, czy Real zamierza wykonać szczególny gest wobec Andresa Iniesty, który po zakończeniu sezonu odejdzie z Barcelony i niedzielny występ będzie jego ostatnim w El Clasico. - Nie będzie takiego - odparł Zidane, dodając: - Naprawdę go podziwiam - to niezwykły piłkarz. Wszyscy wiemy, co osiągnął i jaką jest osobą. Pogratuluję mu dokonań i będę życzył powodzenia.
ZOBACZ WIDEO Nieskuteczna Sevilla FC przerwała serię bez wygranej [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]