Jeszcze dwa tygodnie temu kibice SSC Napoli byli w euforii. Zespół ten pokonał na wyjeździe Juventus Turyn i miał tylko punkt straty do lidera. Jednak w dwóch kolejnych spotkaniach Stara Dama zdobyła komplet punktów, a SSC Napoli swój dorobek powiększyło o jedno "oczko". W ligowej tabeli Juventus ma na dwie kolejki do końca sezonu sześć punktów przewagi.
Tylko cud mógłby sprawić, że SSC Napoli zdetronizuje Juventus. To sprawia, że latem ma dojść w Neapolu do rewolucji. Z klubem najprawdopodobniej pożegna się autor ostatnich sukcesów - trener Maurizio Sarri, którym interesują się angielskie kluby. Dotychczasowy szkoleniowiec w Napoli nie może liczyć na dużą podwyżkę i wysoki budżet transferowy, a wzmocnienia są niezbędne, by sięgnąć po tytuł mistrzowski.
Włoskie media spekulują, że z SSC Napoli odejść mogą największe gwiazdy. Kilka klubów interesuje się najlepszym strzelcem zespołu, Driesem Mertensem, a rozchwytywani są także Jorginho i Kalidou Koulibaly. Szefom SSC Napoli trudno będzie zatrzymać tych zawodników, którzy mogą trafić do najlepszych europejskich klubów, skłonnych zapłacić miliony za tych graczy.
Na rewolucji zyskać mają m.in. polscy piłkarze grający w Neapolu. Numerem jeden w ofensywie ma być Arkadiusz Milik, który kosztował 32 miliony euro i działacze liczą na to, że Polak pokaże swój potencjał. Więcej szans ma otrzymywać także Piotr Zieliński. To oni mają stanowić o sile SSC Napoli.
Milik w tym sezonie długo pauzował z powodu kontuzji, ale w ostatnich tygodniach regularnie gra, a łącznie wystąpił w 15 meczach, w których strzelił 4 gole i zaliczył asystę. Z kolei Zieliński zagrał w 45 spotkaniach, zdobył 7 bramek i asystował przy 4 kolejnych.
ZOBACZ WIDEO Potężna bomba Milika i Polak o krok od gola. Napoli nie pokonało Torino [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]