"Piep... francuscy sędziowie"! Mario Balotelli znowu na cenzurowanym

PAP /  EPA/SEBASTIEN NOGIER  / Na zdjęciu: Mario Balotelli
PAP / EPA/SEBASTIEN NOGIER / Na zdjęciu: Mario Balotelli

To może być koniec sezonu dla włoskiego napastnika Nice, Mario Balotellego. "Super Mario" puściły nerwy po otrzymaniu żółtej kartki w meczu ligowym w Marsylii.

W tym artykule dowiesz się o:

OGC Nice przegrało z Olympique Marsylia (1:2) w meczu wyjazdowym w ramach 36. kolejki Ligue 1. Goście prowadzili po bramce Mario Balotellego, ale ostatecznie nie zdołali wywalczyć nawet punktu na Stade Velodrome.

W przerwie spotkania 27-letni Balotelli nie krył frustracji z powodu postawy arbitra pojedynku - Antony'ego Gautiera. Mikrofony w holu prowadzącym do szatni na stadionie w Marsylii zarejestrowały wypowiedź włoskiego napastnika, który narzekał na poziom sędziowania w Ligue 1. Padły przy tym niecenzuralne słowa.

- Za każdym razem ci piep... francuscy sędziowie, za każdym razem - mówił "Super Mario" w drodze do szatni, mając pretensje do Gautiera o ukaranie go żółtą kartką za starcie z Bouną Sarrem.

Francuskie media spekulują, że Ligue 1 w tej sytuacji zawiesi Włocha. Do końca sezonu pozostają już tylko dwie kolejki, więc potyczka z Marsylią mogła być ostatnim występem byłego reprezentanta Italii na francuskich boiskach. Kontrakt piłkarza z Nice jest ważny do końca czerwca.

Znany z kontrowersyjnych zachowań Balotelli w obecnym sezonie - w 34 występach we wszystkich rozgrywkach - zobaczył 13 żółtych kartek i jedną czerwoną.

ZOBACZ WIDEO Ależ to był mecz! Cztery gole, kartki i kontrowersje w El Clasico [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)