Dietmar Hamann: Jestem zdezorientowany tym, co robi Lewandowski
Wtorek to kolejny dzień, gdy niemieckie media żyją sytuacją Roberta Lewandowskiego. Głos w jego sprawie zabrał Dietmar Hamann, który jest "zdezorientowany" tym, co robi polski napastnik.
Dziennikarz wraca również myślami do końcówki poprzedniego sezonu. Wówczas Lewandowski miał pretensje do swoich kolegów, że ci nie pomogli mu w walce o koronę króla strzelców. - To było bardziej problematyczne - przyznaje Hamann. Mówi również, że z Lewandowskim w składzie Bayern ani razu nie dostał się do finału Ligi Mistrzów, a gdy na Allianz Arena był Mario Mandzukić, to Bawarczycy zagrali w finale.
- Rummenigge powiedział przed meczem z Realem, że Lewandowski zostaje w Bayernie. Jednak od tego czasu mieliśmy brak uścisku dłoni z trenerem, wszyscy widzimy jego mowę ciała, wcześniej Hummels go krytykował. Dlatego musisz zadać sobie pytanie, czy Lewandowski grałby dobrze w przyszłym sezonie. Latem będzie ekscytująca debata - zwłaszcza w Anglii, gdzie kilka najlepszych klubów potrzebuje topowego napastnika - dodał Hamann. Na pytanie, kogo ma na myśli, odpowiada: - Romelu Lukaku strzela gole w Manchesterze United, ale nie jest jeszcze Lewandowskim. W Chelsea również pilnie potrzebują nowego napastnika.
- Lewandowski ma teraz 30 lat, żyje z szybkości. Nie wiesz, jak długo będzie strzelał gole. Nie ma wielu napastników, którzy zagwarantują ci 25 bramek na sezon. Ale Bayern go znajdzie - kończy Hamann.
ZOBACZ WIDEO Bayern wygrał, Lewandowski trafił, ale trener na podziękowanie nie zasłużył [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]