2 
W tegorocznym finale Ligi Mistrzów Real Madryt zmierzy się z Liverpool FC. Tym samym na stadionie w Kijowie najwięcej można spodziewać się kibiców z Anglii i Hiszpanii. Najrozsądniejszym rozwiązaniem dla sympatyków, którzy chcą na żywo dopingować swoje kluby, byłoby przyjechanie do Kijowa w piątek 25 maja i pozostanie w nim do niedzieli 27 maja.
W tym celu kibice musieliby zarezerwować sobie pokój w stolicy Ukrainy na dwie doby. Gdy usłyszą ceny mogą się jednak złapać za głowę. W najdroższych hotelach właściciele zażądają nawet 12 tysięcy złotych za jedną dobę (około 3 tysiące euro). W hostelach będzie taniej, ale sympatycy futbolu i tak muszą liczyć się z wydaniem 4,5 tysiąca złotych (nieco ponad tysiąc euro) za jeden nocleg. Przy pozostaniu na dwie doby minimum trzeba zatem wydać prawie 10 tysięcy złotych, a chcąc większy luksus około 25 tysiące złotych.
Ktoś mógłby pomyśleć, że Ukraińcy takie ceny hotelów mają na co dzień. Nic bardziej mylnego. Od poniedziałku 28 maja koszty noclegów w Kijowie drastycznie spadają. Najdroższy hotel, który jeszcze dwa dni wcześniej kosztował 12 tysięcy za dobę, nagle można wynająć zaledwie za 200 złotych!
Potwierdziły się zatem informacje jakie opublikowała hiszpańska "Marca". Przypomnijmy, że dziennikarze poinformowali nie tylko o bardzo wysokich cenach za noclegi w Kijowie tuż przed i zaraz po finale Ligi Mistrzów. Właściciele hotelów dopuścili się nawet do sytuacji, że z absurdalnych powodów (brak prądu lub bieżącej wody), a czasami nawet bez jakiegokolwiek wyjaśnienia anulowali rezerwacje na noclegi tych kibiców, którzy wybrali hotele jeszcze po znacznie niższych cenach.
Na szczęście dla kibiców na Ukrainie nie wszyscy chcą się wzbogacić na finale Ligi Mistrzów. Do sympatyków Realu i Liverpoolu pomocną dłoń wyciągnęli mieszkańcy Kijowa. 27-letni student zainicjował akcję na jednym z portali społecznościowych, gdzie zamieszczane jest wiele ofert z noclegami. Niektóre kosztują kilkadziesiąt euro, a niektóre są nawet za darmo (więcej tutaj).
To świetna wiadomość dla kibiców, bowiem biorąc pod uwagę ceny biletów na finał Ligi Mistrzów i horrendalne stawki za wynajem pokoi hotelowych, musieliby wydać od 11 do nawet 26 tysięcy złotych.
Wielki finał tegorocznej edycji Ligi Mistrzów pomiędzy Realem i Liverpoolem rozpocznie się w sobotę 26 maja o 20:45. Jeśli Królewscy wygrają, to zdobędą Puchar Europy po raz trzeci z rzędu.
ZOBACZ WIDEO Maciej Rybus. Mistrz z Moskwy
Kto wygra finał tegorocznej edycji Ligi Mistrzów? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
