W środowym wydaniu "Mundo Deportivo" jest przekonane, że Clement Lenglet zamieni latem Sevillę na Barcelonę. Transfer jest już przesądzony.
- Duma Katalonii ma związać się ze środkowym obrońcą Sevilli na pięć lat i zapłacić jego klauzulę. Francuz zgodzi się na transfer, niezależnie od tego, czy Samuel Umtiti przedłuży kontrakt z klubem - tłumaczy źródło.
Klauzula odstępnego piłkarza wynosi zaledwie 35 mln euro. Biorąc pod uwagę wcześniejsze transfery Philippe'a Coutinho (120 mln) czy Ousmane'go Dembele (105), ta kwota nie będzie żadnym problemem dla Barcy.
Co ciekawe, początkowo Francuz nie wyraził zgody na transfer. Obawiał się, że w Katalonii będzie zmiennikiem, podczas gdy potrzebuje regularnych występów, aby móc się rozwijać. Oprócz tego jest niezwykle związany ze swoim dotychczasowym klubem.
- Jestem dumny z tego, że gram w Sevilli. Rozumiem ludzi, którzy zaczepiają mnie na ulicy i mówią "nie idź do Barcelony". Ale prawda jest taka, że ja sam nie wiem, czy dojdzie do transferu. Z podjęciem decyzji poczekam do zakończenia sezonu, bo dobrze czuję się w Sevilli - mówił Lenglet w rozmowie z Mundo Deportivo.
Francuz trafił do Sevilli na początku 2017 roku, przechodząc do hiszpańskiego klubu z francuskiego AS Nancy Lorraine za 5,4 mln euro. Clement Lenglet podpisał wówczas kontrakt ważny do końca września 2021 roku.
W kończącym się sezonie Lenglet wystąpił w 53 meczach we wszystkich rozgrywkach. W tym czasie zdobył cztery bramki oraz zanotował asystę.
ZOBACZ WIDEO Szaleństwo w meczu Levante - Barcelona. Dziewięć bramek i porażka mistrza Hiszpanii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]