Duma Katalonii zarabia nawet na towarzyskich spotkaniach. Pojedynek FC Barcelona z Mamelodi Sundowns będzie częścią obchodów związanych z setną rocznicą urodzin politycznego lidera RPA - Nelsona Mandeli.
Mistrz Hiszpanii zobowiązał się, że wystąpi w najsilniejszym składzie, na czele Lionelem Messim, Luisem Suarezem czy Andresem Iniestą. Ernesto Valverde nie będzie mógł skorzystać jedynie Samuela Umtitiego i Thomasa Vermaelena.
Dla Republiki Południowej Afryki będzie to wielkie wydarzenie. Na spotkanie zostali zaproszeni przewodniczący FIFA Gianni Infantino i były prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama. Pojedynek odbędzie się na FNB Stadium w Johannesburgu. Tym samym obiekcie, na którym Iniesta zapewnił Hiszpanom upragnione mistrzostwo świata w 2010 roku.
Sud-àfrica!pic.twitter.com/QbBw5XWp8v
— FC BARCELONA(FC Barcelona_cat) 16 maja 2018
Jak informuje "Mundo Derpotivo", z 36 godzin od wylotu zawodnicy Dumy Katalonii spędzą w samolocie 20 godzin, ponieważ podróż w jedną stronę z Barcelony do Johannesburga trwa całe 10 godzin. Spotkanie rozpocznie się w środę o godz 18:15.
Co ciekawe, W 2007 roku FC Barcelona rozegrała w Republice Południowej Afryki mecz towarzyski również z Mamelodi. Blaugrana pokonała rywali 2:1.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #23. Włosi chcieli szybkiego powrotu Milika. "Dlaczego tak wolno?"