Lechowi Poznań grożą surowe kary, w tym zamknięcie stadionu

Walkower to dopiero pierwsza z kar dla Lecha po przerwanym meczu z Legią Warszawa. Klubowi z Poznania grożą surowe sankcje, włącznie z zamknięciem stadionu.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Stadion Lecha po ataku pseudokibiców, mecz z Legią (20052018) WP SportoweFakty / Stadion Lecha po ataku pseudokibiców, mecz z Legią (20.05.2018)
Pojedynek zakończył się w 76. minucie przy stanie 2:0 dla gości - po tym jak miejscowi pseudokibice wrzucili na boisko świece dymne, a potem zniszczyli ogrodzenie za jedną z bramek. Część osób wbiegła na płytę, przez co interweniować musiała policja.

Wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann dość szybko podjął decyzję o zakończeniu spotkania, a już kilkadziesiąt minut później Komisja Ligi zebrała się w trybie pilnym i orzekła walkower na korzyść mistrza Polski. Decyzja jest ostateczna, bo Kolejorz nie zamierza składać odwołania.

Rzecznik prasowy klubu ze stolicy Wielkopolski Łukasz Borowicz zapewniał na konferencji prasowej, że dochowano najwyższej staranności, by zapobiec incydentom. To jednak nie zmienia faktu, że Lecha czekają surowe kary. Z pewnością będzie to sankcja finansowa, prawdopodobne jest także zamknięcie stadionu na kilka spotkań nowego sezonu. Taką decyzję może podjąć zarówno Komisja Ligi, jak i wojewoda, który w oświadczeniu wydanym w piątek podkreślał, iż "jakiekolwiek naruszenie prawa przyniesie bardzo surowe konsekwencje".

Najistotniejsza jest jednak kwestia ewentualnych ujemnych punktów. Organ dyscyplinarny ma kompetencje, by udzielić takiej kary, niedawno zresztą z nich skorzystał - po zamieszkach na stadionie Piasta Gliwice, gdy ten mierzył się w marcu z Górnikiem Zabrze. Pierwotnie orzeczono walkower na korzyść beniaminka (na boisku w momencie przerwania zawodów było 1:0 dla Piastunek), ale jednocześnie odebrano mu trzy punkty. Ostatecznie jednak ta sankcja nie została utrzymana, gdyż cofnięto ją po odwołaniu.

Dla Lecha utrata trzech "oczek" oznaczałaby spadek na 4. pozycję. Gdyby natomiast Komisja Ligi odebrała poznaniakom jeszcze większą część ich dorobku, wówczas wypadliby poza strefę premiowaną udziałem w Lidze Europy.

Taka kara jest jednak mało prawdopodobna, bo w niedzielnym komunikacie o walkowerze wyraźnie zaznaczono, że drużyna ze stolicy Wielkopolski ma 60 pkt. i zajęła 3. miejsce.

ZOBACZ WIDEO Jakie kary po skandalu w Poznaniu? Kołodziejczyk: Mam nadzieję, że Lecha zabraknie w europejskich pucharach
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×