Finał Ligi Mistrzów. Porównano drużyny Liverpoolu z 2005 i 2018 roku. Anglicy tęsknią za Dudkiem

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Jerzy Dudek
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Jerzy Dudek

Przed finałem piłkarskiej Ligi Mistrzów w Kijowie dziennikarze serwisu goal.com przeanalizowali pozycja po pozycji drużyny Liverpoolu z 2005 i 2018 roku. Ich zdaniem angielska drużyna miała lepszy skład 13 lat temu, m. in. na pozycji bramkarza.

W tym artykule dowiesz się o:

W 2005 roku podczas finału Ligi Mistrzów, w którym Liverpool zmierzył się z AC Milan, brami angielskiej drużyny bronił Jerzy Dudek. Polak wpuścił trzy gole, ale i tak był bohaterem swojego zespołu. W serii rzutów karnych, które rozstrzygnęły mecz, zatrzymał piłkarzy AC Milan.

Dziennikarze goal.com podkreślili, że Loris Karius, obecny bramkarz Liverpoolu, ma jeszcze dużo do zrobienia, by dorównać Polakowi.

Ogólnie ich zdaniem obrońcy Liverpoolu sprzed 13 lat byli lepsi niż zawodnicy defensywni z obecnego składu. Trudno jednak dziwić się opinii Anglików, ponieważ w 2005 roku tuż przed Jerzym Dudkiem grali tacy zawodnicy jak Sami Hyypia czy legenda klubu Jamie Carragher.

Obecny Liverpool ma jednak przewagę w ofensywnie. Różnicę przede wszystkim robi Mohamed Salah. W minionym sezonie Egipcjanin strzelił aż 44 bramki, w tym 11 w Lidze Mistrzów. Oczywiście aktualna siła ofensywna angielskiego zespołu to nie tylko Salah. Świetnie prezentują się także Roberto Firmino oraz Sadio Mane.

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Milik uspokaja kibiców. "W tym roku jest o wiele lepiej"

Łącznie, porównując pozycja po pozycji, drużyna Liverpoolu z 2005 roku okazała się minimalnie lepsza od obecnej (6:5). Oczywiście dziennikarze nie zapomnieli także porównać trenerów. Przed finałem w Kijowie lepszy jest dla nich Rafael Benitez, ale tylko dlatego, że wygrał już z Liverpoolem Ligę Mistrzów. Jeśli w sobotni wieczór Juergen Klopp powtórzy sukces Hiszpana, będzie traktowany na równi ze swoim poprzednikiem.

Początek sobotniego finału w Kijowie o 20:45. Przeciwnikiem Liverpoolu będzie Real Madryt. Jeśli wygrają Królewscy, to sięgną trzeci raz z rzędu po Puchar Europy.

Komentarze (0)