Kiedy obu klubom przyszło się zmierzyć ze sobą w lidze, to w Rzymie górą byli podopieczni Delio Rossiego, kiedy to w drugiej kolejce Serie A udało im się zwyciężyć 2:0. W rewanżu, do którego doszło już w Genui górą byli Doriani, którzy wówczas pewnie wygrali 3:1. Tym razem oba kluby czeka tylko jedno starcie, które zadecyduje o końcowym triumfie w TIM CUP.
Wydaje się, że trudniejszą drogę do finału mieli rzymianie, którzy po nieudanym poprzednim sezonie musieli przystąpić do rozgrywek, przez co byli zmuszeni grać w Pucharze Włoch już z pięcioma różnymi rywalami. Biancocelesti m.in. wyeliminowali: w 1/8 finału AC Milan, w ćwierćfinale Torino Calcio, a w półfinale Juventus Turyn. Sampdoria z kolei grała z trzema przeciwnikami i odprawiła odpowiednio: FC Empoli, Udinese Calcio oraz Inter Mediolan. Szczególne szczęście Doriani mieli w pojedynku z ekipą ze stadionu Friuli, kiedy to wywalczyli awans dopiero po serii rzutów karnych.
Sampa po raz ostatni w TIM CUP triumfowała przed piętnastoma laty, a łącznie wygrywała w tych rozgrywkach czterokrotnie, czyli tyle samo, ile Lazio, które po raz ostatni mogło wznieś to trofeum do góry w 2004 roku. Co ciekawe, oba zespoły rzadko grywały w finale rozgrywek, bo Biancocelesti zdążyli w nich doznać tylko jednej porażki, a Sampa dwóch.
Delio Rossi w zbliżającej się konfrontacji nie będzie mógł skorzystać z usług Simone Inzaghiego i przede wszystkim Gorana Pandeva. Ponadto na placu gry najprawdopodobniej zabraknie Dabo. Walter Mazzarri nie będzie mógł delegować do gry tylko Bellucciego.
Chociaż kluby słabo spisują się w Serie A, to dzięki Pucharowi Włoch ten sezon nadal nie jest dla nich stracony. Przed sezonem zarówno gospodarze, jak i goście zapowiadali, że mają zamiar zakwalifikować się do europejskich pucharów, co oznacza, że w najbliższą środę czeka nas niezwykle emocjonujący mecz, bo Lazio i Sampdoria nie mają niczego do stracenia, a tylko jedna z tych drużyn będzie mogła osiągnąć zamierzony jeszcze przed rozpoczęciem sezonu cel. Piłkarzom motywacji na pewno nie zabraknie, co oznacza, że czeka nas zażarty pojedynek.
Finałowe starcie poprowadzi Roberto Rosetti z Turynu, który został uznany najlepszym arbitrem na świecie w 2008 roku.
Lazio Rzym - Sampdoria Genua / śr, 13.05.2009 godz. 20:45
Przewidywane składy:
Lazio: Muslera, De Silvestri, Siviglia, Rozenhal, Radu, Brocchi, Ledesma, Mauri, Foggia, Zarate, Rocchi.
Sampdoria: Castellazzi, Campagnaro, Gastaldello, Stankevicius, Padalino, Franceschini, Dessena, Delvecchio, Ziegler, Cassano, Pazzini.
Sędzia: Roberto Rosetti (Turyn).