Pobici piłkarze odchodzą ze Sportingu Lizbona. Trudna sytuacja portugalskiego klubu
Miniony sezon Sporting Lizbona zakończył na trzecim miejscu, co przyjęto z ogromnym rozczarowaniem. Cierpliwości zabrakło kibicom, którzy na jednym z treningów pobili piłkarzy. Ci rozwiązują kontrakty z klubem.
Ci mają dość fatalnej atmosfery panującej w Sportingu. Z klubu odszedł już trener Jorge Jesus, a kolejni piłkarze rozwiązują kontrakty i poszukują nowych pracodawców. Na taki krok zdecydowali się reprezentanci Portugalii: William Carvalho, Gelson Martins, Bruno Fernandes i Rui Patricio. Dodajmy, że cała czwórka przygotowuje się do mundialu.
Łącznie już sześciu zawodników odeszło ze Sportingu. Oprócz reprezentantów Portugalii klub opuścili Daniel Podence i Bas Dost, który najbardziej ucierpiał w wyniku napaści pseudokibiców. To najprawdopodobniej nie koniec odejść z lizbońskiego zespołu. Kolejni gracze mogą rozwiązać kontrakty.
Przypomnijmy, że 15 maja uzbrojona w pałki grupa kilkudziesięciu zamaskowanych mężczyzn wtargnęła do ośrodka treningowego Sportingu i zaatakowała przebywających tam zawodników. Oprócz Dosta ucierpieli dwaj członkowie sztabu szkoleniowego.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Jakub Błaszczykowski dla WP SportoweFakty: Nie mogłem wstać z łóżka bez tabletek. Nie myślałem nawet o treningu