GKS Jastrzębie w minionej kolejce przegrał na własnym stadionie z łódzkim Widzewem 3:0. Gracze ze Śląska przeżywają ogromne problemy organizacyjne. Piłkarze broniącego się przed spadkiem klubu strajkują i domagają się wypłaty zaległych pensji. Po raz kolejny taka sama sytuacja ma miejsce w tej rundzie. Działacze obiecują uregulować część zaległości, ale prezes ekipy z Jastrzębia unika piłkarzy jak ognia. Patowa sytuacja trwa...
GKS wiosną spisuje się dość dobrze. W rozegranych do tej pory dziesięciu konfrontacjach podopieczni Jerzego Wyrobka zdobyli jedenaście oczek. Dwa spotkaniach jastrzębianie wygrali, pięć zremisowali i trzy przegrali. Ostatnie dwa mecze zakończyły się jednak porażką środowego rywala Stali Stalowa Wola. Na Podkarpacie klub ze Śląska przyjedzie praktycznie w pełnym składzie. Na pewno zabraknie kontuzjowanego Janusza Wrześniaka. Pod znakiem zapytania stoją występy Jakuba Kafki i Jacka Wiśniewskiego. Żaden z piłkarzy ekipy z Jastrzębia-Zdroju nie pauzuje za karki. Nie wiadomo także, czy któryś z graczy GKS-u nie odmówi wyjazdu do Stalowej Woli.
Stal Stalowa Wola w obecnej rundzie spisuje się bardzo dobrze. Jednak ostatnie cztery potyczki nie napawają optymizmem. W tych spotkaniach Stalowcy zdobyli tylko trzy punkty. Sytuacja w tabeli jest także niezbyt ciekawa, ponieważ znajdujący się w strefie barażowej katowicki GKS traci do zielono-czarnych tylko dwa oczka. Stalówka to jednak drużyna własnego boiska i na obiekcie przy ulicy Hutniczej o jakąkolwiek zdobycz punktową jest bardzo trudno. Wiosną tylko Widzew Łódź zdołał na Podkarpaciu wywalczyć punkt. Pozostałe trzy ekipy musiały wracać do domu z zerowym dorobkiem punktowym.
Stalówka ma także ogromne kłopoty. - Są problemy, ale takie, które pojawiają się w pewnym momencie w każdym zespole - stwierdził szkoleniowiec klubu ze Stalowej Woli, Władysław Łach. Trener Hutników ma ogromny ból głowy. Wskutek kontuzji czy kartek z gry wyłączonych jest aż ośmiu zawodników. Na szczęście zimą działacze jedynego przedstawiciela Podkarpacia w pierwszej lidze wzmocnili zespół. - Dobrze, że mamy taką kadrę, bo nawet w przypadku tych kontuzji, to mam kim zagrać. Cieszę się, że udało mi się przekonać sterników klubu do poszerzenia składu - dodaje w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl opiekun zielono-czarnych.
W hutniczym mieście wiedzą jak ważny jest ten mecz. - Konfrontacja z Jastrzębiem będzie o sześć punktów. Środowa potyczka nie będzie należała do najłatwiejszych mimo problemów jakie ma drużyna z Jastrzębia. Nie przyjadą tutaj i nie oddadzą nam kompletu punktów - stwierdza Łach. Piłkarze Stali wiedzą, że pomocny będzie doping najwierniejszych fanów, którzy zapowiadają liczne przybycie na środowe spotkanie. Ciekawe tylko, czy sędzia będzie w dobrej formie i nie będzie popełniał błędów, jak to zwykle bywa podczas pojedynków rozgrywanych w Stalowej Woli.
Stal Stalowa Wola - GKS Jastrzębie śr 13.05.2009 godz. 17.00
Przewidywane składy:
Stal Stalowa Wola: Wierzgacz - Wieprzęć, Piszczek, Paknys, Maciorowski, Karcz, Krawiec, Uwakwe, Szwajdych, Trela, Wasilewski.
GKS Jastrzębie: Zarzycki - Bednarek, Cichy, Gill, Wawrzyczek, Copik, Janecek, Feruga, Wieczorek, Adaszek, Żbikowski.
Sędzia: Marcin Słupiński (Sieradz).
Wyślij SMS o treści SF JASTRZEBIE na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Stal Stalowa Wola - GKS Jastrzębie
Wyślij SMS o treści SF JASTRZEBIE na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT