Według "Sport Mediaset" Jorge Mendes zagwarantował sobie, że za pośrednictwo w ostatnim transferze swojego najcenniejszego klienta otrzyma od 20 do 25 mln euro.
Z jednej strony nazywany "Midasem futbolu" agent postarał się o to, by Cristiano Ronaldo mógł odejść z Bernabeu za relatywnie niską cenę (100 mln euro), a z drugiej zadbał o swoje własne interesy - nigdy wcześniej nie zarobił na jednym transferze swojego klienta tyle, ile zgarnie teraz.
Dość powiedzieć, że w całym 2017 roku przychody jego agencji Gestifute wyniosły niewiele ponad 60 mln euro.
Juventus zapłaci Realowi za pięciokrotnego laureata Złotej Piłki 100 mln euro, a do tego spory procent tej sumy trafi na konto Mendesa. Jeśli dodamy do tego czteroletni kontrakt, na mocy którego Ronaldo ma zarabiać 30 mln euro rocznie, sprowadzenie Portugalczyka do Turynu przestaje być postrzegane jako transferowa okazja.
Mendes reprezentuje Ronaldo niemal od początku zawodowej kariery kapitana reprezentacji Portugalii. W 2003 roku pośredniczył w jego transferze ze Sportingu Lizbona do Manchester United, a sześć lat później był architektem jego przenosin z Old Trafford na Bernabeu.
Transfer Ronaldo z Realu do Juventusu ma zostać oficjalnie ogłoszony na początku przyszłego tygodnia.
ZOBACZ WIDEO Ronaldo potrzebuje nowych wyzwań. "Jest pełen sportowych ambicji. Chce udowodnić, że nadal jest wielki"
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)