Kto przerwie złą passę? - zapowiedź meczu Wisła Płock - GKP Gorzów Wlkp.

Wisła Płock jeszcze kilka kolejek temu była pewna utrzymania. Aktualnie podopieczni trenera Mariusza Bekasa mają już tylko pięć punktów przewagi nad strefą barażową. GKP dramatycznie walczące o utrzymanie zapewne będzie chciało wywieść z Płocka komplet cennych punktów.

Drużyna Wisły podobnie jak wcześniejszy rywal GKP jest w małym dołku. Piłkarze z Płocka przegrali trzy ostatnie spotkania z rzędu, strzelając w nich tylko jedną bramkę. Na początku maja polegli w Lubinie 1:0, następnie na własnym stadionie ulegli Flocie Świnoujście 1:2. W poprzedniej kolejce płocczanie wybrali się do Ząbek i ponownie wrócili do domu bez zdobyczy punktowej. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Tomasz Kułkiewicz, a Dolcan w ligowej tabeli odskoczył od Wisły na trzy punkty.

Przed niedzielnym spotkanie doszło także do istotniej zmiany na ławce trenerskiej. Funkcję pierwszego szkoleniowca objął Mariusz Bekas, a do zespołu rezerw przeniesiony został Piotr Szczechowicz. Decyzja klubu spowodowana była bardzo słabymi występami zespołu w ostatnich meczach. Bekas będzie prowadził Wisłę co najmniej do końca tegorocznego sezonu.

W czterech pierwszych spotkaniach rundy wiosennej wysoką formą strzelecką prezentował Karol Gregorek, który w każdym z meczów strzelił po jednej bramce. W ostatnich pojedynkach na listę strzelców wpisał się tylko obrońca Bartłomiej Silewski. W meczu z GKP Gorzów piłkarze z Płocka zapewne będą chcieli zmazać plamę po ostatnich występach i odnieść cenne zwycięstwo.

Gorzowianie w środę na własnym boisku podejmowali Znicz Pruszków. Mimo znacznej przewagi gospodarzy, spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem i podział punktów z którego nie żadna z ekip nie była zadowolona. Bohaterami spotkania w ostatnich minutach mogli zostać piłkarze obu ekip. Najpierw dogodnej sytuacji nie wykorzystał Emil Drozdowicz, a minutę później strzał Macieja Rybarczuka z linii bramkowej wybił jeden z obrońców.

Gorzowski klub mimo zmiany trenera nadal nie jest w stanie odnieść ligowego zwycięstwa. Adam Topolski co prawda nie przegrał jeszcze spotkania, remisując wszystkie trzy. Jednak jak twierdzi sam szkoleniowiec jego zespół bardziej traci po dwa punkty w meczu niż zyskuje jeden.

W meczu ze Zniczem widoczny był brak Adriana Łuszkiewicza, który musiał pauzować za nadmiar żółtych kartek. W spotkaniu z Wisłą pomocnik GKP już zagra. Wykonujący wszystkie stałe fragmenty gry piłkarz będzie niewątpliwie wzmocnieniem swojego zespołu.

Wisła Płock - GKP Gorzów Wlkp. / nd 17.05.2009 godz. 12.00

Przewidywane składy:

Wisła: Melon - Żytko, Jarczyk, Wyczałkowski, Chwastek, Sielewski, Grudzień, Iwanicki , Kowalski, Solecki , Wiśniewski.

GKP: Dłoniak - Ziemniak, Truszczyński, Sawala, Petrik, Cieciura, Maliszewski, Łuszkiewicz, Drozdowicz, Traore, Piątkowski.

Sędzia: Cezary Smoleński (Suwałki).

Zamów relację z meczu Wisła Płock - GKP Gorzów Wlkp.

Wyślij SMS o treści SF GKP na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Wisła Płock - GKP Gorzów Wlkp.

Wyślij SMS o treści SF GKP na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: