1 
Co prawda Roman Abramowicz zatrudnił w Chelsea FC Włocha Maurizio Sarriego ze względu na styl, ale z pewnością nie chodziło o styl ubierania się. Rosyjski właściciel jednego z największych klubów świata postawił szkoleniowcowi z Italii twarde warunki.
59-letni następca Antonio Conte od dziś musi chodzić w garniturze. W Neapolu paradował zazwyczaj w niebieskich dresach. Jak pisze "The Sun", Włoch musi dostosować się do brytyjskiego stylu pracy.
Jednak Sarriego czeka jeszcze jedno wyrzeczenie. Na stadionie w Neapolu miał swój kącik, w którym zawsze w przerwie palił papierosa. Na stadionie Stamford Bridge w Londynie takiego miejsca nie będzie. Bolesne, ale to nie koniec męczarni trenera. Dostał od klubu instruktora jazdy, który uczy go jeździć lewą stroną drogi.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Deschamps zapanował nad kadrą. "Francuzi często mieli problem z przerośniętym ego"
Wolisz, żeby trener twjej drużyny: 
