Giallorossi od początku zaatakowali i już w 11. minucie udało im się objąć prowadzenie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Simone Perrotta. Na odpowiedź gości nie trzeba było długo czekać, bowiem po zaledwie 120 sekundach do wyrównania doprowadził Tedesco. Podopieczni Luciano Spallettiego po chwili znów wyszli na prowadzenie, a tym razem trafił Mirko Vucinić.
Jeszcze przed przerwą gospodarzom udało się podwyższyć na 3:1. Perrotta najwyraźniej miał swój dzień i co nie zdarza mu się zbyt często, udało mu się trafić po raz drugi w tym spotkaniu. Zatem do szatni w zdecydowanie lepszych nastrojach schodzili piłkarze AS Romy.
Walter Zenga już na początku drugiej odsłony zdecydował się dokonać dwóch zmian i odmienił oblicze Catanii Calcio. Już w 47. minucie kontaktowego gola strzelił Mascara. W 72. trafił Morimoto i tym samym doprowadził do wyrównania.
Chociaż później Giallorossi atakowali, to wydawało się, że pojedynek zakończy się remisem. Rzymianie udowodnili jednak, że nigdy nie należy się poddawać i już w doliczonym czasie gry cenne trzy punkty zapewnił miejscowym Christian Panucci.
Ekipa ze stolicy Italii z 57 punktami na koncie zajmuje szóste miejsce w Serie A, a Catania ma 40 oczek i jest piętnasta.
AS Roma - Catania Calcio 4:3 (3:1)
1:0 - Perrotta 13'
1:1 - Tedesco 15'
2:1 - Vucinić 17'
3:1 - Perrotta 31'
3:2 - Mascara 47'
3:3 - Morimoto 72'
4:3 - Panucci 90'+2'
Roma: Arthur, Cassetti, Panucci, Mexes, Riise, M. Brighi (75' Taddei), De Rossi, Perrotta (85' Montella), D. Pizarro, Vucinić (68' Menez), Totti.
Catania: Kosicky, Silvestre, Terlizzi (84' Silvestri), Stovini (46' Izco), Capuano, Biagianti, Tedesco, Sciacca (46' Llama), Mascara, Morimoto, Martinez.
Żółte kartki: De Rossi (Roma) oraz Silvestre, Izco (Catania).
Sędzia: Gava.