Korona nie patrzy na problemy Legii. "Chcemy punktować u siebie"

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Gino Lettieri
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Gino Lettieri

- Nie wiemy czy bardziej skupią się na drugim meczu eliminacji Ligi Mistrzów, czy liga będzie ważniejsza. Ciężko wyczuć to, jak Legia rozpocznie mecz z nami - mówi przed sobotnim spotkaniem trener Korony, Gino Lettieri.

Po wyjazdowym remisie z Górnikiem Zabrze (1:1) przyszedł czas na pierwsze spotkanie Korony na własnym stadionie w nowym sezonie. - Przede wszystkim zawsze chcemy grać ofensywnie, bez względu na to czy gra jeden napastnik czy trzech. Nie wiemy jeszcze jak będzie to finalnie wyglądało. Dużo można się też nauczyć od innych drużyn, możemy zagrać tak jak Zagłębie Lubin, cofnąć się i czekać na kontrataki - mówi o ewentualnym pomyśle na mecz 2. kolejki Gino Lettieri.

Złocisto-krwiści zmierzą się z rywalem, który w nowe rozgrywki wszedł w fatalny sposób (3 porażki na własnym obiekcie - przyp. red.). Przy Ściegiennego nie traktują tego jednak jako ułatwienia, wręcz przeciwnie. - To jest ciężki temat - uważa 51-letni trener. - Nie wiemy czy bardziej skupią się na drugim meczu eliminacji Ligi Mistrzów, czy liga będzie ważniejsza. Ciężko wyczuć to, jak Legia rozpocznie mecz z nami - dodaje.

Nawet gdyby Dean Klafurić zdecydował się wystawić na Kolporter Arenie teoretycznie słabszą "jedenastkę", w ocenie Lettieriego nie wpłynie to znacząco na piłkarską jakość Wojskowych. - Zauważyliśmy, kiedy porównaliśmy ich kadrę z naszą, że mają dwa razy więcej zawodników niż my, więc i tak na boisku będzie dużo jakości.

Ostatni pojedynek obu drużyn w stolicy woj. świętokrzyskiego zakończył się zwycięstwem Korony 3:2 (25 listopada, 2017). Zdaniem wielu było to jedno z najciekawszych spotkań minionego sezonu. Czy i tym razem kibice mogą liczyć na grad goli i wielkie emocje? - Dla nas najważniejsze jest, żeby zdobywać punkty na swoim stadionie, bo za tydzień czeka nas ciężki wyjazd do Płocka - kończy Włoch.

Mecz Korona Kielce - Legia Warszawa rozpocznie się w sobotę, 28 lipca, o godzinie 20:30.

ZOBACZ WIDEO Demolka! Girona FC nie miała litości dla Melbourne City [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)