El. LM: Mioduski: Nie jestem w stanie myśleć o zmianie trenera

Newspix / Na zdjęciu: Dariusz Mioduski
Newspix / Na zdjęciu: Dariusz Mioduski

Prezes Legii Warszawa Dariusz Mioduski nie ukrywał rozczarowania odpadnięciem z eliminacji do Ligi Mistrzów już w II rundzie. Przy okazji jednak zaznaczył, że w tym momencie nie myśli o zmianie trenera i zwolnieniu Deana Klafuricia.

Mimo walki do ostatnich sekund Legia Warszawa nie zdołała doprowadzić do dogrywki w rewanżu ze Spartakiem Trnava. Mistrz Polski wygrał na terenie rywala 1:0, jednak przy porażce w pierwszym spotkaniu 0:2 opadł z eliminacji do Ligi Mistrzów.

Co ciekawe, drużyna Legii zaczęła grać lepiej, gdy czerwoną kartkę zobaczył w 37. minucie Marko Vesović. Dopiero grając w "10" drużyna Deana Klafuricia potrafiła zdominować gospodarzy, jednak na strzelenie drugiego gola zabrakło czasu i umiejętności, a także rozsądku. W końcówce z boiska wyleciał także Domagoj Antolić.

Już przed spotkaniem rewanżowym wiele pisało się o tym, że przesądzony jest los trenera Deana Klafuricia, którego w środę miał zastąpić Adam Nawałka. Po końcowym gwizdku meczu w Trnavie prezes Legii Dariusz Mioduski wyznał jednak, że nie ma takiego tematu. Dodał jednak, że klub nie może tolerować takich porażek.

- Nie jestem w stanie teraz myśleć o zmianie trenera. My potrzebujemy stabilizacji, chociaż oczywiście mamy duże wymagania i nie możemy sobie pozwolić na takie porażki - ocenił prezes mistrza Polski na antenie TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO Piotr Lisek ma jasny cel na mistrzostwa Europy. "Łatwo na pewno nie będzie"

- My nie spodziewaliśmy się porażki już w tej fazie eliminacji. Tym bardziej jest nam źle, bo dzisiaj pokazaliśmy, że jesteśmy zdecydowanie lepszą drużyną, potrafiliśmy nawet w "9" stworzyć sobie sytuację. Dwumecz został przegrany w Warszawie - dodał

Dariusz Mioduski dał też do zrozumienia, że w tym momencie w Legii nie ma czasu na zmianę trenera. - W weekend gramy ważny mecz w lidze, a w kolejnym tygodniu już czeka nas spotkanie w eliminacjach do Ligi Europy. Celem jest awans do fazy grupowej - wyznał.

- Adam Nawałka? Ja bardzo szanuje tego trenera, ale na dziś nie ma jego tematu - zakończył prezes Legii.

Komentarze (30)
Louis Ciffer
1.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
pudelku idź odlać się pod murem, piłke zostaw dla tych co się na niej znają, a nie modlą o wynik. 
avatar
ello12
1.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
mioduski the billek. 
Mo39
1.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie jestem kibicem Legii , ale po meczu ze Spartakiem zrobiło mi się przykro. Jak drużyna o takim potencjale może odpaść ze słabeuszem z eliminacji LM. Winę za ten stan rzeczy ponoszą niekomp Czytaj całość
Andreas Lucas Kraus
1.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No to Adaś Cudotwórca bezrobotnym!!!! 
avatar
Mossad
1.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
he he polscy trenerzy.....
jaki jest ich poziom?
ktory pracuje w najlepszym klubie?
wiem....tu trzeba mocno pomyslec :)