PP: zwrot akcji na początek rozgrywek. Wisła Puławy wyrzuciła drugoligowca

Materiały prasowe / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Puławy
Materiały prasowe / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Puławy

Rozpoczął się centralny Puchar Polski. Pierwsi wywalczyli awans piłkarze Wisły Puławy, którzy zdobyli gola na 2:1 w doliczonym czasie meczu ze Zniczem Pruszków.

Latem 2018 roku można obserwować w praktyce, jak wygląda Puchar Polski po reformie. Przywilej albo przykry obowiązek zagrania w rundzie wstępnej ma osiem najgorszych klubów w poprzednim sezonie II ligi. Gospodarzami są te, które szczęśliwie utrzymały się na szczeblu centralnym, a podróżują już obecni trzecioligowcy.

Znicz Pruszków prowadził po siedmiu minutach meczu z Wisłą Puławy. Bartłomiej Faliszewski pokonał bramkarza po podaniu Arkadiusza Pyrki. Gospodarze byli w wygodnej sytuacji, ale ich bramkarz postanowił dodać temu meczowi dreszczyku emocji. Grzegorz Kalinowski miał przyjąć piłkę, ale odskoczyła mu ona na kilka metrów do Szymona Stanisławskiego. Gracz Znicza ratował się faulem, po którym sędzia podyktował rzut karny. Egzekutorem jedenastki był sam poszkodowany. Piłkarze zeszli do szatni przy stanie 1:1.

Puławianie zobaczyli, że są w stanie namieszać w Pruszkowie i starali się atakować po przerwie. W 72. minucie Michał Kobiałka huknął z powietrza w spojenie słupka z poprzeczką Znicza. Akcje Wisły nie przynosiły rezultatu, więc piłkarze obu drużyn oraz kibice zaczęli mentalnie przygotowywać się do dogrywki. Odwołał ją w czasie doliczonym Adrian Popiołek. Dopadł on do futbolówki po podaniu Kacpra Szymankiewicza i technicznym strzałem na 2:1 ominął Grzegorza Kalinowskiego.

Różnica poziomu między drugą a trzecią ligą w Polsce nie jest duża, dlatego Znicz Pruszków nie był murowanym faworytem. Małym faworytem jak najbardziej, ponieważ wystawił w swoim składzie kilku doświadczonych piłkarzy i dysponował atutem własnego boiska. Awansował jednak niżej notowany klub.

Dokończenie rundy wstępnej w środę.

Znicz Pruszków - Wisła Puławy 1:2 (1:1)
1:0 - Bartłomiej Faliszewski 7'
1:1 - Szymon Stanisławski (k.) 33'
1:2 - Adrian Popiołek 90'

Składy:

Znicz: Grzegorz Kalinowski - Krystian Mianowicz, Konrad Budek, Mateusz Domżalski, Paweł Tarnowski (46' Mateusz Długołęcki) - Piotr Jóźwiak, Bartłomiej Faliszewski - Arkadiusz Pyrka, Marcin Smoliński, Patryk Kubicki (46' Jakub Zagórski) - Dariusz Zjawiński (60' Karol Podliński).

Wisła: Paweł Socha - Iwan Litwiniuk, Jakub Poznański, Mateusz Pielach, Karol Barański - Adrian Popiołek, Kacper Szymankiewicz - Krystian Kusal (85' Dawid Chudyba), Dawid Brzeski (70' Michał Kobiałka), Łukasz Kacprzycki (65' Konrad Szczotka) - Szymon Stanisławski.

Żółte kartki: Kalinowski, Domżalski, Podliński (Znicz).

Sędzia: Dawid Wiśniewski (Radostowo).

ZOBACZ WIDEO Michał Krupiński o udanej wyprawie Andrzeja Bargiela: Inspiracja dla milionów Polaków

Komentarze (0)