[tag=546]
Legia Warszawa[/tag] w czwartek zagra z Football 1991 Dudelange w ramach pierwszego meczu III rundy eliminacji Ligi Europy. Piłkarzem luksemburskiej drużyny jest obecnie Yannick Kakoko, były zawodnik Miedzi Legnica i Arki Gdynia. Niemiec kongijskiego pochodzenia dobrze pamięta stołeczny zespół.
- Generalnie Legia jest najlepszym polskim klubem, chociaż teraz nie ma najlepszego czasu. Odkąd przyjechałem do Polski ona zawsze wygrywała Ekstraklasę - przyznaje w rozmowie ze sport.pl Kakoko, który wierzy w siłę swojego obecnego zespołu w starciu z mistrzami Polski.
- W piłce nie takie cuda się działy. Wszystko jest możliwe, co potwierdziły mistrzostwa świata. Dlaczego nie możemy pokonać Legii? Nawet porażka w pierwszym meczu nie zaprzepaści naszych szans. Rewanż zagramy w Luksemburgu, a na naszym terenie czujemy się naprawdę mocni - mówi pomocnik.
Luksemburski zespół będzie chciał wykorzystać problemy Legii i awansować do rundy play-off kwalifikacji do Ligi Europy. Atutem Dudelange w konfrontacji z mistrzami Polski ma być gra w stylu... Legii lub Bayernu Monachium.
- Mogę zapewnić tylko o jednym: nie boimy się Legii. Naszym orężem będzie waleczność, ambicja, odwaga. W moim ligowym debiucie z Hamm Benfica mieliśmy bardzo wysokie posiadanie piłki. Tak jest zazwyczaj, bo lubimy kontrolować sytuację. Jesteśmy jak Legia w Polsce albo Bayern Monachium w Niemczech - dodaje Kakoko.
Czwartkowe spotkanie Legia - Dudelange rozpocznie się o godzinie 21:00. Rewanż zaplanowano na przyszły czwartek.
ZOBACZ WIDEO Demolka! Girona FC nie miała litości dla Melbourne City [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]