W Legii nie mają czasu do stracenia. W czwartek mistrzów Polski czeka niezwykle istotny rewanż z F91 Dudelange w eliminacjach Ligi Europy. W pierwszym meczu Legia przegrała 1:2 (1:1) i bardzo skomplikowała sobie kwestię awansu.
O promocję do kolejnej fazy piłkarze zagrają już pod kierownictwem nowego trenera. W poniedziałek został nim Ricardo Sa Pinto. Portugalczyk podpisał trzyletni kontrakt, a już wieczorem stawił się na pierwszym treningu.
Zajęcia były otwarte dla mediów przez 15 minut. Następnie, na prośbę nowego szkoleniowca, zostały zamknięte dla dziennikarzy.
W treningu nie brali udziału kontuzjowani Kasper Hamalainen, William Remy a także Jarosław Niezgoda i Artur Jędrzejczyk. Pojawił się za to wracający po urazie Adam Hlousek.
Spotkanie z mistrzem Luksemburga rozpocznie się w czwartek o godz. 20.
[b]ZOBACZ WIDEO: Bargielowie robią rewolucję w himalaizmie. "Stwierdziliśmy, że zaryzykujemy"
[/b]