Problemy z defensywą Lechii. Gdańszczanie mają ciekawą alternatywę
Lechia Gdańsk po stracie Pawła Stolarskiego i urazie Błażeja Augusytyna ma problemy z obsadą obrony. Gdańszczanie mają jednak pomysł na załatanie dziury na prawej obronie, wykorzystując jednego ze swoich piłkarzy.
Coraz więcej szans na grę ma też Artur Sobiech, który miał drobne zaległości treningowe. - Artur Sobiech jest zdrowy. Przeszedł badania i jest w takiej dyspozycji, że może być brany pod uwagę pod kątem najbliższego meczu - dodał Bieniuk.
W sobotę najprawdopodobniej nie zagra natomiast Błażej Augustyn, który doznał kontuzji podczas ostatniego meczu ligowego. - Dla nas nie jest to komfortowa sytuacja, bo obrona w tej konfiguracji spisywała się bardzo dobrze. Straciliśmy dwie osoby z tej formacji, a to połowa składu. Występ Błażeja Augustyna stoi pod dużym znakiem zapytania. Na pozycję Pawła Stolarskiego jest Joao Nunes i młody Karol Fila, który też potrafi grać na prawej obronie i jest brany pod uwagę. Steven Vitoria wrócił natomiast do pełnego zdrowia i po występie w rezerwach jest na sto procent gotowy do gry i można na niego liczyć - przekazał Jarosław Bieniuk.
Osoba Karola Fili na prawej obronie może załatać docelowo dziurę w tej formacji. - Pojawia się taki plan. Karol występował na tej pozycji w Chojniczance i w sparingu z Lechią zagrał wówczas bardzo dobry mecz. On jest gotowy grać na prawej obronie i ma duży potencjał. To wszechstronny piłkarz i mamy duży komfort, jeżeli chodzi o pracę z nim - pochwalił były reprezentant Polski.
Obecnie nie są natomiast finalizowane transfery na prawą obronę. - Na razie nie mamy informacji o tym, by ktoś był brany pod uwagę na tę pozycję odnośnie transferów. W naszym składzie dwóch zawodników jakich mamy powinno starczyć. Kolejną alternatywą jest Lukas Haraslin, ale to dalszy plan - podsumował Bieniuk.
ZOBACZ WIDEO Piorunujący start Bayernu. Hat-trick Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]