Zdaniem hiszpańskich mediów, Ivan Rakitić kilka dni temu odrzucił propozycję giganta z Paryża. Chorwat dostał zapewnienie, że otrzyma dużą podwyżkę, jednak ostatnie informacje mówią o tym, iż 30-latek musi uzbroić się w cierpliwość. Nowy kontrakt nie zostanie podpisany jeszcze w tym roku.
Paris Saint-Germain cały czas monitoruje sytuacje Rakiticia i walczy o jego transfer. Oferuje za niego 90 mln euro oraz pensję dwukrotnie wyższą niż na Camp Nou. Jeśli FC Barcelona nie spełni jego prośby, Chorwat przychylniejszym okiem zacznie spoglądać w kierunki Paryża.
Mistrzowie Francji umieścili pomocnika na pierwszym miejscu listy transferowej. Klub stąpa jednak po kruchym lodzie, gdyż UEFA bada sprawę Paris Saint-Germain pod kątem Finansowego Fair Play. Jeżeli zostaną nałożone sankcje, transfer Rakiticia będzie wykluczony.
Odejście pomocnika byłoby dużym ciosem dla Dumy Katalonii. To kluczowa postać dla Barcelony. - Jest niezwykle lubiany w szatni. Mimo iż nie znalazł się w czwórce kapitanów, to jego zdanie ma bardzo duże znaczenie - pisze "Marca". Piłkarz ma za sobą udany mundial w Rosji, co jeszcze bardziej poprawiło jego notowania w klubie.
Rakitić trafił do Katalonii w 2014 roku. Dla Blaugrany rozegrał łącznie 214 meczów, w których strzelił 29 bramek oraz zaliczył 27 asyst.
ZOBACZ WIDEO Valencia blisko pokonania Atletico. Kapitalna asysta Griezmanna [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]