Fatum i kontuzje. Wyboista droga Jagiellonii po klubowy rekord

Newspix / KAMIL SWIRYDOWICZ / CYFRASPORT/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: radość piłkarzy Jagiellonii
Newspix / KAMIL SWIRYDOWICZ / CYFRASPORT/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: radość piłkarzy Jagiellonii

5 kontuzjowanych piłkarzy i słaba historia spotkań z beniaminkami w ostatnich sezonach. Trener Ireneusz Mamrot ma sporo spraw do przemyślenia przed spotkaniem 6. kolejki Lotto Ekstraklasy z Miedzią Legnica.

Sezon ligowy białostoczanie zaczęli od pechowej porażki 0:1 u siebie z Lechią Gdańsk. Kolejny pojedynek w Gdyni już jednak wygrali (2:0), podobnie zresztą jak i kolejne mecze z Wisłą Kraków (1:0), Zagłębiem Lubin (2:0) i Piastem Gliwice (2:1). Dzięki temu w najbliższym starciu wicemistrzowie Polski mogą wyrównać swój rekord zwycięstw z rzędu (5). Jeśli tak się stanie, zaliczą również najlepszy start w historii swoich występów w ekstraklasie - 15 pkt. w 6 meczach (dotychczas najwięcej było ich 13 - przyp. red.).

Zadanie nie będzie jednak proste, bo na Słoneczną zawita ostatni zwycięzca I ligi. - Nie jest tajemnicą, że z beniaminkami nie szło nam najlepiej w zeszłych sezonach - przestrzega Taras Romanczuk. I wie, co mówi. Przed rokiem na Podlasiu zwyciężyła Sandecja Nowy Sącz (1:3), dwa lata temu Wisła Płock (1:2), a trzy - Zagłębie Lubin (1:2). Chociaż nie to jest głównym powodem do zmartwień dla kibiców Jagi.

Trener Ireneusz Mamrot w audycji radia "Akadera" ujawnił, że 5 zawodników jego drużyny narzeka na kontuzje i ich występ w niedzielnym meczu jest niepewny. Wykluczony jest udział Mateusza Machaja, który podkręcił kostkę i został wyeliminowany z treningów na co najmniej dwa tygodnie. - Mamy nadzieję, że będzie mógł wrócić do cyklu podczas przerwy reprezentacyjnej - powiedział szkoleniowiec żółto-czerwonych.

ZOBACZ WIDEO Cztery bramki w starciu Swansea - Leeds. Cały mecz Mateusza Klicha [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Być może te wszystkie problemy spowodują, że szanse w najbliższym starciu otrzyma któryś z juniorów. Już podczas meczu z Piastem na ławce rezerwowych siedział młody napastnik Maciej Twarowski. Teraz podobna sytuacja może spotkać 18-letniego stopera Michała Ozgę. Wszystko będzie zapewne zależeć od samopoczucia Ivana Runje (kłopoty z pachwiną).

Optymizmem fanów Jagi może napawać  historia spotkań. Dotychczas bowiem zespół z Dolnego Śląska nie potrafił pokonać białostoczan. Trzykrotnie padał remis, a ostatni pojedynek obu drużyn zakończył się efektowną wygraną Dumy Podlasia 3:0.

Mecz Jagiellonia Białystok - Miedź Legnica zaplanowano na niedzielę 26 sierpnia. Początek o godz. 15:30.

Komentarze (0)