Szykuje się rewolucja w europejskich pucharach. Trenerzy chcą istotnej zmiany przepisów
Grupa czołowych trenerów, z Jose Mourinho na czele, proponuje zmiany w europejskich pucharach. Nie chce, by bramki strzelone na wyjeździe, liczyły się podwójnie. UEFA jest otwarta na dyskusję.
Szkoleniowcy chcą, by federacja zniosła zasadę, która sprawia, że w europejskich pucharach bramki strzelone na wyjeździe liczą się podwójnie. Wszyscy zgodnie uznali, że zasada jest już przestarzała, a strzelanie na wyjeździe nie jest tak trudne, jak kiedyś.
Giorgio Marchetti, zastępca sekretarza generalnego UEFA, przyznaje, że federacja jest otwarta na dyskusję. Jest zatem szansa na wielką zmianę w przepisach Ligi Mistrzów i Ligi Europy.
- Trenerzy uważają, że strzelanie bramek na wyjazdach nie jest już tak trudne, jak było w przeszłości. Twierdzą zatem, że powinno się pomyśleć nad zmianą tej reguły i tak też zrobimy - komentuje Marchetti.
Gole na wyjazdach zyskały na znaczeniu w 1965 roku. To wtedy wprowadzono przepis, by zastąpić rzut monetą oraz granie dodatkowego meczu na neutralnym terenie w przypadku remisu. Futbol jednak znacznie się zmienił. Kiedyś wyjazdy wiązały się m.in. z długimi podróżami.
Na spotkaniu poruszono także kwestię letniego okna transferowego. Trenerzy skłaniają się ku opcji, by sprawę rozwiązano tak samo, jak w Anglii i Włoszech, gdzie kluby mogą dokonywać transferów do pierwszego meczu ligowego. Na razie inaczej jest m.in. w Hiszpanii, Niemczech i Francji, gdzie okienko trwa do 31 sierpnia.