Liga Narodów. Włochy - Polska: Niespodzianki w drużynie Jerzego Brzęczka!

Łukasz Skorupski: Nie zmarnowałem roku

Trener Jerzy Brzęczek zdecydował się postawić w bramce na Łukasza Fabiańskiego. Selekcjoner przed meczem z Włochami przeprowadził rozmowę z Fabiańskim oraz Wojciechem Szczęsnym i zakomunikował zawodnikom, kto będzie w jego zespole bramkarzem numerem 1. Rywalizację wygrał zawodnik West Hamu, mimo że Szczęsny jest od tego sezonu podstawowym piłkarzem Juventusu, mistrza Włoch, a Fabiański z West Hamem nie zdobył jeszcze punktu i zajmuje ostatnie miejsce w Premier League. Fabiański znowu zaczyna jednak "nowy sezon" w kadrze jako pierwszy bramkarz. Tak było również po Euro 2016. Turniej we Francji, podobnie jak MŚ 2018, Fabiański rozpoczynał na ławce kosztem Szczęsnego, ale wracał do składu bardzo szybko (na Euro 2016 przez uraz kolegi, na ostatnim mundialu zagrał w trzecim meczu z Japonią).

Przed Fabiańskim wystąpi czwórka obrońców. Brzęczek zapowiedział podczas tego zgrupowania, że odchodzi od koncepcji gry trójką defensorów, którą starał się wdrożyć Nawałka. Na prawej obronie wystąpi Bartosz Bereszyński, który wydaje się naturalnym następcą Łukasza Piszczka. Gracz Borussii Dortmund zakończył karierę w kadrze po mistrzostwach świata, a Bereszyński jest obecnie w najlepszej dyspozycji w dotychczasowej przygodzie z piłką.

W środku partnerem Kamila Glika będzie Jan Bednarek - obrońca Southampton, który w reprezentacji wystąpił do tej pory sześć razy, w tym trzy na mundialu i zdobył dla naszej drużyny gola dającego trzy punkty w meczu o honor z Japonią (1:0). Z lewej strony obrony wystąpi Arkadiusz Reca - zawodnik przekwalifikowany przez Jerzego Brzęczka jeszcze w Wiśle Płock ze skrzydłowego na defensora. Reca, podobnie jak Bednarek, w tym sezonie siedzi jednak głównie na ławce rezerwowych w swoim klubie. Po transferze do Atalanty rozegrał tylko jeden mecz: w eliminacjach Ligi Europy.

W środku pola Brzęczek postawił na dwójkę Krychowiak - Klich. Obaj piłkarze są w "gazie". Krychowiak w końcu gra regularnie. W Lokomotiwie szybko się zaaklimatyzował, wystąpił w pięciu meczach (gol, dwie asysty) i został wybrany zawodnikiem sierpnia przez fanów Lokomotiwu. Podobnie Klich. Odżył po powrocie do Leeds United, jest podstawowym graczem w zespole Marcelo Bielsy, strzela gole, asystuje, a jego drużyna jest liderem Championship.

Wyżej, na skrzydłach, zagrają Kuba Błaszczykowski i Rafał Kurzawa. W środku Piotr Zieliński. Forma Kuby jest niewiadomą. Jego sytuacja w Wolfsburgu jest nieciekawa, klub go nie chce, a zawodnik w tym sezonie pojawił się na boisku tylko na 7 minut. Kurzawa dobrze kojarzy nam się po MŚ i meczu z Japonią, w którym miał asystę. Zawodnik ze świetnie ułożoną lewą nogą powoli aklimatyzuje się we francuskim SC Amiens (dwa mecze po kilkanaście minut w Ligue 1). Obu skrzydłowych będzie wspierał Piotr Zieliński, którego Brzęczek chce zbudować w reprezentacji tak, jak Nawałka Lewandowskiego. Piotrek świetnie zaczął sezon w Napoli, strzelił dwa gole z Milanem, gra bardziej ofensywnie niż w poprzednich rozgrywkach i przede wszystkim występuje w pierwszym składzie włoskiej drużyny.

Z przodu miejsce zarezerwowane jest tylko dla jednego piłkarza: Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski jak zwykle, fenomenalnie, rozpoczął sezon w Bayernie Monachium. W czterech meczach strzelił sześć goli.

Na trybuny Brzęczek wysłał dwóch zawodników: Jacka Góralskiego i Tarasa Romanczuka.

Skład reprezentacji Polski na mecz z Włochami:

Fabiański - Bereszyński, Glik, Bednarek, Reca - Krychowiak, Klich - Błaszczykowski, Zieliński, Kurzawa - Lewandowski.

Skład reprezentacji Włoch:

Donnarumma - Zappacosta, Bonucci, Chiellini, Biraghi - Gagliardini, Jorginho, Pellegrini - Bernardeschi, Balotelli, Insigne.

ZOBACZ WIDEO Michał Kołodziejczyk: Obawiam się, że mecz z Włochami może pogłębić kryzys reprezentacji