Finansowe problemy Stomilu Olsztyn. Klub walczy o przetrwanie

WP SportoweFakty / Bartosz Zimkowski / Na zdjęciu: stadion Stomilu Olsztyn
WP SportoweFakty / Bartosz Zimkowski / Na zdjęciu: stadion Stomilu Olsztyn

Blisko 2 miliony złotych - tyle wynoszą zobowiązania Stomilu Olsztyn, z czego pół miliona to zaległości wobec pracowników. I-ligowiec walczy o przetrwanie i bez wsparcia finansowego może nie dograć do końca rundy jesiennej.

W tym artykule dowiesz się o:

Od kilku lat Stomil Olsztyn ledwo wiąże koniec z końcem. Mimo finansowych i organizacyjnych trudności, klub utrzymuje się w Fortuna I lidze. Olsztynianie otrzymują licencje, ale zdarzało się, że ze względu na zaległości, obwarowana była ujemnymi punktami. Teraz jednak sytuacja jest tak dramatyczna, że klub może nie tylko nie ukończyć sezonu, ale zostać wycofany z rozgrywek jeszcze w tym roku.

Stomil miał ponad 2 miliony złotych zaległości. Działaczom udało się spłacić zaledwie 113 tysięcy, co jest kroplą w morzu potrzeb. Prezes Maciej Radkiewicz poinformował, że klub zalega 815 726,09 zł dostawcom (w tym blisko 325 tysięcy OSiR-owi), 678 766,83 zł z tytułu zobowiązań publiczno-prawnych (Urząd Skarbowy, Gmina Olsztyn, ZUS) oraz 448 692,62 zł pracownikom (piłkarzom, trenerom i osobom zatrudnionym w biurach). Łącznie bagatela 1 943 185,54 zł.

Zaległości wobec Urzędu Skarbowego, Gminy Olsztyn, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz OSiR-u Stomil usiłuje rozłożyć na raty. Nie są to jednak łatwe negocjacje. Jeśli klub nie ureguluje swoich zobowiązań, grozi mu wycofanie z rozgrywek.

- To nie jest tani PR, bo jestem daleki od takiego zachowania i proszę także mi wybaczyć moje emocjonalne wystąpienie, ale teraz klub jest w bardzo ciężkiej sytuacji finansowej. Musimy uratować Stomil, bo w przeciwnym razie możemy pożegnać się z rozgrywkami I ligi, a to byłby także cios dla Olsztyna, bo ja zawsze podkreślam, że Stomil jest z Olsztyna. Gdzie nie zajedziemy to słyszymy, że gra Stomil z Olsztyna - przyznał prezes Radkiewicz.

Klub zwrócił się do kibiców z prośbą o finansowe wsparcie. Zainicjowano akcję "biało-niebieskie serca", w ramach której przekazywane mają być darowizny, a także prowadzone licytacje gadżetów. Dochód przeznaczony ma być na spłatę zobowiązań.

ZOBACZ WIDEO Polska - Irlandia. Grobowy nastrój po meczu reprezentacji. "Nie dało się na to patrzeć"

Komentarze (4)
avatar
Grek Zorba
12.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak Komisja Licencyjna dała im prawo gry? Ruch czepiali się o każdy papier, walili ujemne punkty, a tutaj wielki blef i przeszedł. Czyżby pan Ł. W. z PZPR, kibic Stomilu nakazał patrzeć na klub Czytaj całość
avatar
Maikel
12.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To co Cesarczyk, znikasz z forum?