Dodatkowa kara dla Douglasa Costy? "Machina wizerunkowa Juventusu szybko ruszyła"

Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Douglas Costa
Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Douglas Costa

- Wyglądało mi to na ewidentne nietrzymanie ciśnienia - mówi WP SportoweFakty Mateusz Święcicki z Eleven Sports, który w ten sposób komentuje chamskie zachowanie Douglasa Costy z Juventusu.

Przynajmniej trzy mecze zawieszenia czekają Douglasa Costy za to co zrobił w niedzielę w meczu Juventusu z US Sassuolo (2:1). Brazylijczyk uderzył i opluł piłkarza rywali. Dopiero po weryfikacji VAR sędzia postanowił pokazać mu czerwoną kartkę.

Pytamy eksperta od Serie A Mateusza Święcickiego, który komentuje mecze dla Eleven Sports, czy takie zachowanie Costy to nie jest efekt frustracji, że nie gra tyle, ile chciałby (tylko jeden mecz w podstawowym składzie). - Myślę, że nie. Mamy dopiero początek sezonu, Max Allegri powiedział swoim piłkarzom, że nie może grać w jedenastu. I rotacja dotknie niemal każdego. Wyglądało mi to na ewidentne nietrzymanie ciśnienia. Douglas wszedł w pyskówkę z Federico Di Francesco chwilę wcześniej. Przeszedł od słów do czynów. Zwróćmy uwagę, że przed opluciem rywala też rozmawiają. Musiały tam paść jakieś obelgi - mówi nam Święcicki.

Włoskie media rozpisują się na temat tej sytuacji. Są zdania, że skrzydłowego Starej Damy może spotkać dodatkowa kara, ponieważ nie chodzi tylko o oplucie rywala, ale także jego uderzenie. - Zdecydowanie, ale pamiętajmy, że na przykład Eric Lamela po opluciu Stephana Lichsteinera dostał tylko trzy mecze kary. To samo zachowanie. Tutaj sytuacja jest o tyle ewidentna, że Douglas przed napluciem w twarz Di Francesco, chciał mu zrobić krzywdę. Kopał go i atakował łokciem. Powinien być ukarany dodatkowo - przyznaje Święcicki.

Tak karygodne zachowanie nie przystoi piłkarzowi mistrza kraju. Tym bardziej, że Costa ma problemy z regularną grą w Juve. Tylko na inaugurację ligi wyszedł w podstawowym składzie, ale nieco po godzinie opuścił boisko. W kolejnych meczach pojawiał się już z ławki i wciąż nie ma gola czy asysty na koncie. Zawieszenie na przynajmniej trzy spotkania jeszcze bardziej pogarsza jego sytuację.

Ale zdaniem Święcickiego to wydarzenie nie będzie rzutować na przyszłość w klubie. - Machina wizerunkowa Juventusu szybko ruszyła. Douglas przeprosił w swoich mediach społecznościowych także kolegów z drużyny. Zawsze takie zachowanie rzutuje na cały zespół. Już we Włoszech pojawiają się opinie, że gdyby zrobił to piłkarz innego klubu, kara byłaby drakońska. Ludzie szybko zapomną o zachowaniu Costy. A kibice mu wybaczą. Nie jest recydywistą, zdarzyło mu się to pierwszy raz - kończy ekspert Eleven Sports.

Douglas Costa na pewno opuści mecze z Frosinone Calcio (23 września), Bologną (26 września) oraz Napoli (29 września). Jeśli zostanie dodatkowo ukarany to opuści również spotkania z Udinese (6 października) oraz Genoą (20 października).

ZOBACZ WIDEO Dublet Cristiano Ronaldo. Haniebne zachowanie Douglasa Costy [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS] [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)