W środę Manchester United zacznie grę w Lidze Mistrzów. Piłkarze Jose Mourinho będą rywalizować w grupie z Juventusem, Valencią i Young Boys Berno. Rio Ferdinand nie wróży Czerwonym Diabłom wielkich sukcesów. - Myślę, że awansują do 1/8 finału, ale nie zrobią niczego więcej - mówi dla BT Sport były obrońca Manchesteru United.
39-latek dostrzega duży problem zespołu, jakim jest obrona. Wicemistrzowie Anglii stracili już osiem bramek w pierwszych pięciu kolejkach Premier League. - Nie kupiono nikogo, kto by to odmienił. Gdyby nie Superman David De Gea w bramce, nie wiem, co działoby się przez ostatnie cztery lata. Faceci przed nim są niekonsekwentni - krytykuje Ferdinand.
- Czy wypalił Lindelof? Nie. Baily? Nie. Smalling i Jones nie grają na miarę potencjału, jaki pokazywali wcześniej - wylicza były obrońca. A defensywa jego zdaniem to podstawa. - Fundamentem każdej wygrywającej drużyny jest obrona. A ona w Manchesterze United nie jest wystarczająco silna.
Pierwszy mecz Czerwonych Diabłów w nowym sezonie Ligi Mistrzów już w środę. Drużyna Jose Mourinho zagra na wyjeździe z Young Boys Berno. Pierwszy gwizdek o godzinie 21:00.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Trwa koszmar Schalke. Fatalna skuteczność w meczu z Borussią [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]