Zlatan Ibrahimović dołączył do kalifornijskiego klubu w marcu i już w debiucie ustrzelił dublet, by w kolejnych 21 meczach zdobyć jeszcze 15 bramek. Szwed świetnie odnalazł się w Major League Soccer, a Amerykanie go pokochali, ale niewykluczone, że "Ibra" rozgrywa swoje ostatnie mecze za Oceanem.
Na pytanie "Los Angeles Times" o to, czy będzie kontynuował karierę w Stanach Zjednoczonych, odparł: - Nie wiem. Trzeba to przedyskutować, ale to nie jest właściwy moment. Muszę o tym porozmawiać z klubem. Czego chce klub, czego chcę ja. Zobaczymy.
Niewykluczone, że Ibrahimović poprosi LA Galaxy o rozwiązanie mającego obowiązywać do końca przyszłego roku kontraktu, by móc zakończyć karierę w klubie, z którego ruszył na podbój piłkarskiego świata - Malmoe FF.
W piątek Ibrahimović zdradził Callemu Schulmanowi, szwedzkiemu dziennikarzowi, że otrzymał propozycję powrotu do macierzystego klubu, z którego w 2001 roku jako 20-latek odszedł do Ajaksu Amsterdam.
Malmoe FF to aktualny mistrz Szwecji, który na pięć kolejek przed końcem sezonu 2018 ma nikłe szanse na obronę tytułu - jest czwarty w tabeli i ma osiem punktów straty do lidera.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Lewandowski z golem w ligowym klasyku. Drobna zmiana przy rzucie karnym [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]