Puchar Ligi: kapitalny come back Chelsea w hicie! Geniusz Edena Hazarda przy zwycięskim golu

Getty Images / Jan Kruger / Na zdjęciu: Cesar Azpilicueta, Sadio Mane i Gary Cahill
Getty Images / Jan Kruger / Na zdjęciu: Cesar Azpilicueta, Sadio Mane i Gary Cahill

Kapitalna końcówka Chelsea na Anfield. W meczu 1/16 finału Pucharu Ligi Angielskiej z Liverpoolem The Blues przegrywali 0:1, ale po dwóch golach w ostatnim kwadransie zwyciężyli 2:1 i wywalczyli awans.

Oba zespoły zaczęły bez największych gwiazd - Mohameda Salaha oraz Edena Hazarda - i te absencje było widać na boisku. W szeregach The Blues dwoił się i troił Alvaro Morata, lecz tak jak w wielu ostatnich spotkaniach kompletnie mu nie szło. Hiszpan albo pudłował, albo przegrywał pojedynki z Simonem Mignoletem, mimo że miał sporą łatwość w dochodzeniu do sytuacji.

Po drugiej stronie boiska bliski szczęścia był Sadio Mane, który przejął piłkę po koszmarnym błędzie Rossa Barkleya, jednak nie zdołał pokonać instynktownie interweniującego Wilfredo Caballero.

Zirytowany Maurizio Sarri zaczął dokonywać zmian i posłał do boju Hazarda, ale Chelsea zamiast ruszyć do ataku, znów przysnęła w tyłach i od 58. minuty przegrywała 0:1. Argentyński bramkarz zatrzymał potężne uderzenie Naby'ego Keity, lecz przy efektownej dobitce przewrotką Daniela Sturridge'a był już bezradny.

Utrata gola zamroczyła londyńczyków, Liverpool na kilkanaście minut całkowicie zdominował rywala i wtedy nikt nie mógł się spodziewać, że Chelsea zaliczy tak piorunującą końcówkę!

Podopieczni Juergena Kloppa nie potrafili zadać drugiego ciosu i zapłacili za to najwyższą cenę. Wyrównał Emerson Palmieri, który skutecznie dobił główkę Barkleya po rzucie wolnym, zaś bramka na 1:2 to cudowny techniczny popis Hazarda. Belg zabawił się z rywalami na prawym skrzydle, ośmieszył Alberto Moreno i pokonał Mignoleta mocnym pewnym strzałem przy dalszym słupku.

Menedżer Liverpoolu próbował jeszcze ratować sytuację wpuszczeniem na boisko Salaha, ale na takie korekty było za późno i na Anfield triumfowała Chelsea, która awansowała dzięki temu do 1/8 finału. W sobotę obejrzymy kolejne starcie obu drużyn - tym razem na Stamford Bridge w ramach Premier League.

Do kolejnej fazy Pucharu Ligi przeszły także Arsenal, Nottingham Forest, Tottenham Hotspur oraz West Ham United. Młoty zdemolowały u siebie Macclesfield Town aż 8:0. Zadanie nie było jednak przesadnie trudne, bo goście występują na co dzień w League 2 (czwarty poziom rozgrywkowy). Łukasz Fabiański tym razem odpoczywał, a między słupkami bramki drużyny Manuela Pellegriniego stał Adrian.

Liverpool FC - Chelsea FC 1:2 (0:0)
1:0 - Daniel Sturridge 58'
1:1 - Emerson Palmieri 79'
1:2 - Eden Hazard 85'

Składy:

Liverpool FC: Simon Mignolet - Nathaniel Clyne, Joel Matip, Dejan Lovren, Alberto Moreno, James Milner (60' Jordan Henderson), Fabinho (87' Mohamed Salah), Naby Keita, Xherdan Shaqiri, Daniel Sturridge, Sadio Mane (71' Roberto Firmino).

Chelsea FC: Wilfredo Caballero - Cesar Azpilicueta, Gary Cahill, Andreas Christensen (73' David Luiz), Emerson Palmieri, Ross Barkley, Cesc Fabregas, Mateo Kovacić (64' N'Golo Kante), Victor Moses, Alvaro Morata, Willian (56' Eden Hazard).

Żółte kartki: James Milner, Joel Matip, Fabinho, Naby Keita, Jordan Henderson (Liverpool FC) oraz Mateo Kovacić, Victor Moses, Alvaro Morata (Chelsea FC).

Sędzia: Kevin Friend.

Arsenal FC - Brentford FC 3:1 (2:0)
1:0 - Danny Welbeck 5'
2:0 - Danny Welbeck 37'
2:1 - Alan Judge 58'
3:1 - Alexandre Lacazette 90+3'

West Ham United - Macclesfield Town 8:0 (3:0)
1:0 - Michail Antonio 29'
2:0 - Robert Snodgrass 32'
3:0 - Lucas Perez 39'
4:0 - Ryan Fredericks 51'
5:0 - Angelo Ogbonna 54'
6:0 - Robert Snodgrass 60'
7:0 - Grady Diangana 67'
8:0 - Grady Diangana 82'

Nottingham Forest - Stoke City 3:2 (2:0)
1:0 - Ben Osborn 19'
2:0 - Daryl Murphy 40'
3:0 - Joe Lolley 50'
3:1 - Benik Afobe 60'
3:2 - Saido Berahino 83'

Tottenham Hotspur - Watford FC 2:2 (0:0), rzuty karne 4:2
0:1 - Isaac Success 46'
1:1 - Dele Alli (k.) 82'
2:1 - Erik Lamela 86'
2:2 - Etienne Capoue 89'

ZOBACZ WIDEO Carabao Cup: Man Utd za burtą! Ekipa z niżej ligi upokorzyła faworyta [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)