LE: Arsenal wypunktował Karabach. Bernd Leno małym bohaterem Kanonierów

Getty Images / Francois Nel / Na zdjęciu: piłkarze Arsenal FC
Getty Images / Francois Nel / Na zdjęciu: piłkarze Arsenal FC

Arsenal wysoko, bo 3:0 pokonał w meczu wyjazdowym Karabach. Azerowie mieli swoje okazje, jednak w bramce Anglików świetnie dysponowany był Bernd Leno. Gole dla gości zdobywali: Papastathopoulos, Smith Rowe oraz Guendozi.

Skazywany na pożarcie Karabach momentami napsuł trochę krwi faworyzowanemu Arsenalowi, ale ostatecznie został wypunktowany przez Anglików. Mecz rozpoczął się zgodnie z oczekiwaniami. Kanonierzy ruszyli na rywala i już w 4. minucie objęli prowadzenie. Z pierwszego zagrożenia w 3. minucie Azerom udało się wyjść cało. Gorzej chwilę później, kiedy po dograniu z rogu piłkę w bramce umieścił Sokratis Papastathopoulos.

Miejscowi potrzebowali kilkunastu minut, aby opanować stres i zagrozić rywalom. Kiedy jednak zaczęli to robić, wówczas pod bramką Bernda Leno było bardzo gorąco. Niemiec, który już w ostatnim meczu ligowym z Watfordem pokazywał się z dobrej strony, w 1. połowie dwukrotnie uratował zespół. W 24. minucie obronił uderzenie Mahira Madatova. Jeszcze lepszą okazję miał kwadrans później Filip Obozić. Leno udowodnił, że może być godnym konkurentem dla kontuzjowanego Petra Cecha. Chorwat przymierzył z ok. 13 metrów, Niemiec świetnie zachował się w bramce.

Arsenal w premierowej odsłonie miał kilka okazji, m.in. Jakub Rzeźniczak w 42. minucie ofiarnie zablokował dwa uderzenia rywali.

Po zmianie stron Karabach zaatakował. Azerowie oddali kilka niecelnych uderzeń na bramkę Kanonierów. W 49. minucie piłka nawet znalazła się w bramce przyjezdnych, ale arbiter trafienia nie uznał, słusznie dopatrując się spalonego. Trzy minuty później w świetnej sytuacji mógł znaleźć się Mahir Madatov, jednak źle przyjął piłkę. Po chwili było po meczu. Kontra Arsenalu, Alex Iwobi w pole karne do Emile'a Smitha Rowe'a, a ten płaskim strzałem podwyższył wynik spotkania.

ZOBACZ WIDEO Show Krzysztofa Piątka! Polak z dubletem! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Karabach starał się złapać kontakt bramkowy z rywalem, jednak Azerom brakowało zdecydowania w końcowej fazie akcji. Wynik gry ustalił w 79. minucie Matteo Guendouzi, który wykorzystał dogranie Alexandre Lacazette'a.

Karabach Agdam - Arsenal FC 0:3 (0:1)
0:1 - Papastathopoulos 4'
0:2 - Smith Rowe 53'
0:3 - Guendozi 79'

Składy:

Karabach: Vagner Silva - Maksim Medvedev, Badavi Husejnov, Jakub Rzeźniczak, Ansi Agolli - Miguel Marcos, Gara Garajew (84' Simeon Sławczew) - Mahir Madatov (61' Dzon Delarge), Filip Ozobić (67' Araz Abdullajew), Abdellah Zoubir - Innocent Emeghara.

Arsenal: Bernd Leno - Rob Holding, Sokratis Papastathopoulos, Nacho Monreal (46' Lucas Torreira) - Stephan Lichtsteiner, Mohamed Elneny, Matteo Guendouzi, Sead Kolasinac - Emile Smith Rowe (65' Mesut Oezil), Alex Iwobi (71' Alexandre Lacazette) - Danny Welbeck.

Żółte kartki: Medvedev (Karabach) oraz Holding (Arsenal).

Sędzia: Davide Massa (Włochy).

Komentarze (0)