LM: hit w Neapolu. Piotr Zieliński zagra przed oczami Juergena Kloppa

Getty Images / Francesco Pecoraro / Od lewej: Piotr Zieliński, Lorenzo Insigne, Arkadiusz Milik
Getty Images / Francesco Pecoraro / Od lewej: Piotr Zieliński, Lorenzo Insigne, Arkadiusz Milik

Po spotkaniu z Juventusem piłkarzy Napoli czeka pojedynek z Liverpool FC, którego wyniki są tylko trochę mniej imponujące niż mistrza Włoch. Piotr Zieliński może ponownie zachwycić Juergena Kloppa.

- Albo potwierdzimy, że idziemy do przodu, albo zrobimy krok wstecz - powiedział Carlo Ancelotti, trener SSC Napoli przed hitem Serie A z Juventusem. Prowadzona przez niego drużyna przegrała 1:3, więc sprawdził się ten negatywny scenariusz. Azzurri nie prezentowali się źle, prowadzili i mieli szansę na zdobycie gola nawet w osłabieniu, ale podbić Turynu po raz drugi w tym roku nie potrafili. Jeżeli w środę Napoli znów nie zapunktuje w meczu z Liverpool FC, to sytuacja zespołu Ancelottiego będzie niewesoła już na dwóch frontach. Dwa tygodnie temu rozpoczął on walkę w Lidze Mistrzów od remisu 0:0 z Crveną Zvezdą Belgrad, co od razu zmniejszyło szansę na awans.

Poprzedni i nadchodzący mecz przywołują u Ancelottiego wspomnienia. Trenerem Juventusu był na przełomie dekad. W 2001 roku przeprowadził się z Turynu do Mediolanu i rozpoczął długą kadencję na stanowisku trenera AC Milan. W jej czasie trzy razy doprowadził Rossonerich do finału Ligi Mistrzów. Dwukrotnie ich przeciwnikiem był Liverpool FC. W 2005 roku Ancelotti przeżył szok, kiedy jego Milan stracił trzy gole przewagi i przegrał konkurs rzutów karnych z roztańczonym Jerzym Dudkiem w roli głównej. Na możliwość zrewanżowania się Rossoneri czekali dwa lata i wykorzystali ją. Klub Ancelottiego wygrał 2:1 i triumfował w Lidze Mistrzów dotychczas ostatni raz.

Przeciwnikiem 59-latka na ławce Liverpoolu będzie Juergen Klopp. Niemiec jeszcze nigdy nie zapunktował we Włoszech. Poniósł tam trzy porażki, a jedną z nich na Stadio San Paolo. W 2013 roku jego Borussia Dortmund przegrała w Neapolu 1:2. Przed menedżerem The Reds 50. mecz w Lidze Mistrzów. Ze swoim obecnym zespołem poniósł tylko dwie porażki, w poprzednim sezonie był w finale rozgrywek. Liverpool FC przegrał go 1:3 z Realem Madryt, a Klopp musiał ponownie odłożyć w czasie zdobycie trofeum.

ZOBACZ WIDEO: Serie A: Juventus triumfuje w meczu na szczycie! Ronaldo dogrywał zamiast strzelać [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Najlepszym strzelcem w historii meczów Kloppa w Lidze Mistrzów jest Robert Lewandowski, który zdobył 14 bramek. Nie jest tajemnicą, że Niemiec jest również miłośnikiem talentu innego reprezentanta Polski. Już przynajmniej dwukrotnie próbował ściągnąć do swojej szatni Piotra Zielińskiego. Najgłośniej było o tym, kiedy pomocnik przechodził do Napoli po okresie wypożyczenia do Empoli FC. Nazwisko Zieliński w kontekście Liverpoolu pojawiło się ponownie w tym roku. Dotychczas wyciągnięcie Polaka z Włoch było jednak niemożliwe, a niebawem może być jeszcze trudniejsze. W nowym kontrakcie Zielińskiego klauzula odstępnego ma być prawie dwa razy wyższa niż obecna.

Poza Zielińskim może zagrać Arkadiusz Milik. W środku poprzedniego tygodnia miał udział przy wszystkich golach w wygranym 3:0 meczu z Parma Calcio 1913. W weekend odpowiedział mu Dries Mertens swoim trafieniem w pojedynku z Juventusem. Rywalizacja Polaka z Belgiem w ataku Napoli rozwija się ciekawie z perspektywy Ancelottiego. Obaj postarają się, żeby w środę nie doszło do powtórki z 21 października 2010 roku. Wtedy to jedyne w historii starcie Azzurrich z The Reds w Neapolu zakończyło się remisem 0:0. Zatrzymać Milika i Mertensa postara się Alisson, który w poprzednim sezonie grał w lidze włoskiej. Brazylijczyk pilnował bramki AS Roma.

Liverpool ma w tym sezonie statystyki imponujące, ale akurat dwóch poprzednich meczów nie wygrał. Najpierw został pokonany, a następnie zremisował z Chelsea FC. W konsekwencji odpadł wcześnie z Pucharu Ligi Angielskiej i stracił pozycję lidera Premier League. Drużynę Kloppa zatrzymali po siedmiu zwycięstwach z rzędu podopieczni Maurizio Sarriego. Włoch zanim został menedżerem Chelsea pracował z zawodnikami Napoli. Ciekawych historii przed nadchodzącym pojedynkiem jest więc sporo.

Poza wydarzeniem 2. kolejki w Neapolu dobrze zapowiada się konfrontacja Tottenhamu Hotspur z FC Barcelona. Jest ona zapowiadana jako pojedynek Harry'ego Kane'a z Lionelem Messim. Łukasz Piszczek kontra Kamil Glik to z kolei zestawienie, do jakiego dojdzie w Dortmundzie. Borussia jest liderem Bundesligi, a AS Monaco wylądowało w weekend na 18. miejscu w Ligue 1. Gospodarze są na fali wznoszącej, przyjezdni mają problem do rozwiązania.

2. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów:

GRUPA A:

Atletico Madryt - Club Brugge / śr. 03.10.2018 godz. 21.00

Borussia Dortmund - AS Monaco / śr. 03.10.2018 godz. 21.00

GRUPA B:

Tottenham Hotspur - FC Barcelona / śr. 03.10.2018 godz. 21.00

PSV Eindhoven - Inter Mediolan / śr. 03.10.2018 godz. 21.00

GRUPA C:

Paris Saint-Germain - Crvena Zvezda Belgrad / śr. 03.10.2018 godz. 18.55

SSC Napoli - Liverpool FC / śr. 03.10.2018 godz. 21.00

GRUPA D:

Lokomotiw Moskwa - Schalke 04 Gelsenkirchen / śr. 03.10.2018 godz. 18.55

FC Porto - Galatasaray Stambuł / śr. 03.10.2018 godz. 21.00

Komentarze (2)
avatar
VIPekspert
3.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewnie jak zwykle w takich meczach będzie cieniem samego siebie. 
avatar
pan.artur
3.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze ciekawszy tytuł byłby że zagra przed prezesem Jarosławem.