Lionel Messi uciszył Wembley. Argentyńczyk w środę poprowadził FC Barcelona do ważnego zwycięstwa z Tottenhamem (4:2). Strzelił dwie bramki oraz miał wielki wkład w pierwszego gola dla Katalończyków. Dla niego było to 4 i 5 trafienie w obecnej edycji Ligi Mistrzów. Jest zdecydowanym liderem tej klasyfikacji.
- Messi jest nieprzewidywalny. Gra z nim to wielki zaszczyt, on zawsze robi coś nowego. Zawsze pojawiają się wysokie oczekiwania ze strony kibiców, a my dajemy z siebie wszystko w trzech rozgrywkach - podkreśla Philippe Coutinho.
Dorobek Messiego mógł być jeszcze lepszy gdyby nie brak szczęścia. Dwukrotnie w starciu z Anglikami trafił w słupek. - Znamy Leo. Szkoda, że nie wiadomo ile razy trafił w tym sezonie w słupek. To nasz najważniejszy piłkarz, to zaszczyt mieć go w zespole. Chcemy, by dalej tak było - dodaje Ivan Rakitić.
- Robi niesamowite rzeczy, sprawia, że coś niezwykłego wydaje się normalne. Jest najlepszy w historii. Jestem szczęśliwy, że mogę z nim grać i się uczyć. Bardzo nam pomaga - analizuje z kolei Arthur Melo, nowy nabytek Dumy Katalonii.
Pod wielkim wrażeniem snajpera z Rosario jest również hiszpańska prasa. W czwartkowych dziennikach pieją z zachwytu nad kapitanem Blaugrany. "WembLEO" - Masterclass Messiego w Londynie - opisuje "Mundo Deportivo". "The King" - wychwala zawodnika "Sport.es".
W następnej kolejce Champions League, FC Barcelona 24 października zagra u siebie z Interem Mediolan.
ZOBACZ WIDEO: Primera Division: Nieskuteczna Barcelona straciła kolejne punkty! Uratowała tylko remis [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]