W poniedziałek Aleksandr Kokorin i Paweł Mamajew w jednej z moskiewskich kawiarni wszczęli awanturę (ZOBACZ), w wyniku której do szpitala z wstrząśnieniem mózgu i złamanym żebrem trafił pracownik rosyjskiego Ministerstwa Przemysłu i Handlu, Denis Pak. Ucierpiał również inny urzędnik państwowy - Sergej Gajsin. Dodatkowo kilka godzin wcześniej piłkarze wraz z przyjaciółmi pobili kierowcę prezenterki telewizyjnej Olgi Uszakowej.
Piłkarze zostali skazani za popełnienie przestępstwa z art. 213 rosyjskiego kodeksu karnego "chuligaństwo" i dwa miesiące spędzą w więzieniu. Kokorin jest zawodnikiem Zenit Sankt Petersburg, z kolei Mamajew gra w FK Krasnodar.
Александр Кокорин арестован на два месяцаhttps://t.co/2jFpcSuQVB pic.twitter.com/mt8rcHetfR
— Чемпионат (@championat) 11 października 2018
Sprawą od początku żyła cała Rosja. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wydało komunikat, w którym nakazało zawodnikom stawienie się na zeznania. Po złożeniu wyjaśnień zostali zatrzymani na 48 godzin, a następnie sąd skazał ich na 2 miesiące więzienia. Tak samo ukarany został brat Kokorina, który również brał udział w zamieszkach.
ZOBACZ WIDEO Serie A: szczęśliwe zwycięstwo Romy. Fatalny rzut karny gracza Empoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Prawnik Kokorina już zapowiedział, że będą odwoływać się od wyroku sądu.
27-letni Kokorin przez całą swoją karierę grał w Rosji, a od 2016 roku jest piłkarzem Zenitu. W tym sezonie zdążył zagrać także w jednym meczu Ligi Europy. W reprezentacji występował od 2011 roku i rozegrał w niej 48 spotkań, w których zdobył 12 goli. Po raz ostatni narodowe barwy reprezentował w listopadzie 2017 roku.
Mamajew przygodę z reprezentacją zakończył po nieudanym Euro 2016. Do tego czasu rozegrał 15 meczów w barwach "Sborny". 30-latek od 2013 roku pozostaje piłkarzem Krasnodaru. Całą karierę również spędził w rodzimej lidze.
To nie pierwsze problemy tego duetu. W lipcu 2016 r. zawodnicy byli uczestnikami głośnej imprezy w jednym z najdroższych klubów Monte Carlo po kompletnie nieudanych dla Rosji mistrzostwach Europy. Zamówili wtedy 500 butelek szampana na kwotę... 250 tysięcy euro, które zostały przyniesione przy rozbrzmiewającym hymnie narodowym.