Liga Narodów. Polska - Włochy. Piękny gest strzelca gola. Bramkę zadedykował zmarłemu Astoriemu

PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Cristiano Biraghi po zdobyciu gola w meczu z Polską
PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Cristiano Biraghi po zdobyciu gola w meczu z Polską

Cristiano Biraghi zdobył w doliczonym czasie gry jedynego gola w meczu Polska - Włochy. Bramka pozwoliła gościom na utrzymanie się w Lidze Narodów A, a strzelec po trafieniu nie zapomniał o zmarłym w marcu Davide Astorim.

Po dograniu z rzutu rożnego Cristiano Biraghi skutecznie zamknął akcję i z bliskiej odległości trafił do siatki. 26-letni obrońca w 4. meczu reprezentacji zdobył premierowego gola, który zapewnił Włochom utrzymanie wśród najlepszych w Lidze Narodów.

Zawodnik ACF Fiorentina bramkę zadedykował zmarłemu koledze - Davide Astoriemu. Biraghi uniósł ręce w kierunku nieba, wskazując palcami numer "13". Trzynastka, z którą Astori grał we Florencji. Numer już na zawsze zastrzeżony w klubie dla niego.

- Davide jest częścią mnie, zawsze wracam myślami do niego - tak po meczu tłumaczył swój gest.

Piłkarze poznali się po transferze Biraghi'ego do Fiorentiny przed sezonem 2017/2018. To właśnie po asyście Astoriego defensor zdobył swojego premierowego gola w nowym klubie. Miało to miejsce 25 lutego tego roku, w ostatnim meczu przed niespodziewaną śmiercią kapitana Fiorentiny.

4 marca Astori został znaleziony martwy w pokoju hotelowym, w którym przebywała drużyna, szykująca się do spotkania z Udinese. Informacja o jego śmierci była szokiem dla środowiska piłkarskiego w całej Europie.

Lekarze poinformowali, że serce 31-latka regularnie zwalniało aż w końcu zatrzymało się. Prawdopodobnie było to spowodowano bradykardią, czyli stanem, w którym częstość akcji serca wynosi mniej niż 60 uderzeń na minutę.

ZOBACZ WIDEO Brzęczek zabrał głos ws. współpracy Piątka z Lewandowskim

Źródło artykułu: