Po blisko 40 latach irański rząd zezwolił kobietom na wejście na stadion na piłkarski mecz mężczyzn. Po triumfie islamskiej rewolucji w 1979 roku, taka sytuacja była prawnie zakazana. Oficjalnie, aby chronić kobiety przed nieprzyzwoitym zachowaniem pozostałych kibiców. Za złamanie tej zasady groziły surowe kary.
We wtorek reprezentacja Iranu pokonała Boliwię 2:1 w towarzyskim meczu na 100-tysięcznym stadionie Azadi. Na trybunach wydzielono specjalny sektor, w którym znalazło się ok. 100 fanek z państwowymi flagami. W większości były to pracownice federacji piłkarskiej i członkinie rodzin zawodników.
Podczas tegorocznych mistrzostw świata Iranki również pojawiły się na stadionie Azadi, by oglądać transmisję telewizyjną meczów mistrzostw świata.
Irański prezydent Hassan Rohani kilkukrotnie apelował o możliwość dopuszczenia kobiet do piłkarskim wydarzeń, ale wcześniejsze projekty upadały po sprzeciwach ultrakonserwatywnej opozycji.
- Sprzeciwiam się pojawieniu się kobiet na stadionie. Jesteśmy islamskim krajem, jesteśmy muzułmanami. Dla kobiety pójście na stadion i oglądanie półnagich mężczyzn w sportowych strojach może doprowadzić do grzechu - przyznał jeden z przeciwników zmian.
ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Właśnie w takich momentach rodzi się drużyna. Krytykę trzeba przyjąć