24-letni pomocnik został znaleziony martwy w stanie Parana w Brazylii. Piłkarz swoją karierę rozpoczynał w Botafogo Rio de Janeiro, a od 2015 roku grał w Sao Paulo FC. W ostatnich sezonach był jednak wypożyczany kolejno do Coritiby, Ponte Preta i Sao Bento.
O śmierci piłkarza na oficjalnym profilu na Twitterze poinformował klub Sao Paulo. - Klub głęboko ubolewa nad śmiercią pomocnika Daniela Correi Freitasa. Współczujemy i składamy kondolencje rodzinie sportowca - napisano w oświadczeniu.
O São Paulo Futebol Clube lamenta profundamente a morte do meio-campista Daniel Corrêa Freitas. O clube se solidariza e presta condolências à família do atleta.
— São Paulo FC (@SaoPauloFC) 29 października 2018
Więcej szczegółów podają brazylijskie media. Znany portal "Globo" napisał, że oficjalną przyczyną zgonu były "rany zadane białą bronią". Z kolei lokalny "Banda B" informuje o bardzo brutalnym zabójstwie z "głębokimi obrażeniami szyi, które prawie doprowadziły do odcięcia głowy i z odciętymi genitaliami".