Zbigniew Boniek chce być prezesem PZPN przez kolejne kadencje

Newspix /  LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

W statucie PZPN było dotychczas zapisane, że funkcję prezesa PZPN można pełnić tylko przez dwie kadencje. Związek postanowił to zmienić. Nie jest to jednak proste. Zbigniew Boniek musi liczyć na zmianę ustawy.

W tym artykule dowiesz się o:

Prezes PZPN, Zbigniew Boniek, rozpoczął właśnie starania o trzecią kadencję na stanowisku. Żeby tak się stało, do 2020 roku musi zmienić się ustawa o sporcie.

W tej chwili mówi ona: "1. Kadencja władz polskiego związku sportowego nie może być dłuższa niż 4 lata; 2. Funkcję prezesa zarządu polskiego związku sportowego można pełnić nie dłużej niż przez 2 następujące po sobie kadencje".

Podobnie jest w statucie związku. Paragraf 1 artykuł 37 związku mówi: "Prezes PZPN jest wybierany przez Walne Zgromadzenie Delegatów na okres czterech lat. Jego kadencja rozpoczyna się od zakończenia Walnego Zgromadzenia Delegatów, które go wybrało. Funkcję Prezesa PZPN można pełnić nie dłużej niż przez dwie następujące po sobie kadencje."

Na zgromadzeniu głosowano poprawkę, która zamiast ostatniego zdania zawiera zapis: "Liczba kadencji prezesa jest zgodna z postanowieniami ustawy o sporcie".

Za wprowadzeniem poprawki głosowało 80 delegatów, 14 było przeciw, a 5 się wstrzymało. Była to już kolejna próba zmiany zapisu. Poprzednie miały miejsce w 2013 i 2016 roku, ale Bońkowi nie udało się nic ugrać. Tym razem swoje osiągnął, dlatego z sali obrad wyszedł - jak mówią świadkowie - bardziej niż zadowolony.

Czyli w tej chwili Boniek może być faktycznie nieograniczoną liczbę kadencji, ale pomiędzy nimi musi nastąpić przerwa na kadencję innego prezesa. Zmiana ustawy sprawiłaby, że mógłby kandydować na kolejną kadencję.

Co na to sam Boniek? W wywiadzie z Adamem Godlewskim ze "Sportu" mówi: - Już wiadomo, że wybory w związku odbędą się w poniedziałek, 26 października 2020 roku i ja nie będę startował. Gdyż w świetle obowiązującego prawa nie mogę. A to stanowi najlepszy dowód, że ten zapis nie jest wprowadzony pod Bońka - tłumaczy.

Skąd więc nagła zmiana frontu? Otóż coraz głośniej w kuluarach mówi się, że planowana jest zmiana ustawy. Odbywające się we wtorek zgromadzenie sprawozdawcze było, jak mówią nasi rozmówcy, ostatnią szansą na przeprowadzenie głosowania i zmianę zapisu. W tej chwili nie ma mowy o dwóch następujących po sobie kadencjach, ale o zgodności statutu z Ustawą o Sporcie. PZPN musi teraz liczyć na to, że ustawa się zmieni aż do wyborów w 2020 roku. A najlepiej do kolejnego zgromadzenia sprawozdawczego, które odbędzie się w 2019 roku. Co jest istotne, Boniek może też lobbować na rzecz zmiany takiego zapisu. Wraz z przedstawicielami innych związków. Trzeba brać pod uwagę również fakt, że obecna ekipa rządząca chce być bardzo blisko świata futbolu i Boniek może na tym skorzystać.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Skorupski skapitulował dwa razy. Bologna straciła punkty w końcówce [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (8)
Stanley Polak
10.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tajner ma dożywocie na stołku. Dlaczego ??? 
Waris
19.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A czy wiecie że pan Boniek nie pobierał wypłaty i pracował za friko . Czytaj całość
avatar
Wiesiek Kamiński
31.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
U ...a taki demokrata a tu marzy mu się dożywocie ! Korea Północna mu się śni ! 
avatar
pablo86-21
30.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Boniek Ty jakbyś miał trochę honoru jako pierwszy powinieneś po mistrzostwach w Rosji oddać się do dymisji. To że byliśmy pośmiewiskiem to twoją sprawka. Nawalka i cały jego sztab to był twój P Czytaj całość
avatar
zens
30.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale po co ? Straconego czasu już się nie cofnie